W komentarzu napisał pod jednym zapytaniem, że Tamron nie jest jego, dostał do testu z puli obiektywów pokazowych i że jest możliwe, że jest po prostu wadliwy. To jest szkło nadające się do serwisu a nie do testu. To porównanie jest nieuczciwe, bo porównywane jest tu nowiutkie szkło przeznaczone do testów, z używanym szkłem testowym, które nie wiadomo, co w swoim życiu przeszło.
"It's absolutely possible that the one (Tamron 35-150) I was sent was faulty, but I can only review what I'm sent."
A jako jak to wspomniałeś - "komercyjny hejter" nie mam interesu, żeby faworyzować jednego czy drugiego producenta, bo współpracuję z obydwoma i tylko zależy mi na rzetelnym porównaniu. Też mógłbym wziąć rozklekotanego Samyanga 135 czy jakiegokolwiek innego i robić na nim porównania, tylko jaki to ma sens, a właśnie u koreańskiego producenta jest większa rozbieżność jakościowa i mówię tu tylko o szkłach nowych, nie o używanych samplach jak w omawianym przypadku.