Jako, że często chodzę w góry chciałem się dowiedzieć w jaki sposób przenosicie swój sprzęt na długich górskich wycieczkach? Czy używacie jakiś plecaków hybryd fotograficzno -turystycznych, gdzie mieście sprzęt oraz pożywienie z wodą, czy np macie stricte plecaki turystyczne i w to pakujecie sprzęt foto?

Osobiście mam tę drugą opcję i jest ona ok (mam plecak Salewa jakiś bodajże 45 albo 48l), bo noszę aparat w ręku całą wycieczkę. Problem pojawia się jak potrzebuję szybki dostęp do drugiego obiektywu żeby nie ściągać całego plecaka. Czy są jakieś takie sakwy/pokrowce na obiektyw którą mogę doczepić np do pasa biodrowego plecaka tak bym miał go pod ręką? Bo pewnie takie plecaki fotograficzno -turystyczne trzeba mimo wszystko ściągać z pleców by wyciągnąć obiektyw? Czy się mylę?