Pokaż wyniki od 1 do 10 z 247

Wątek: Aparaty analogowe, nie tylko Canona

Widok wątkowy

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar candar
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Chrząszczyrzewoszczyce, Powiat Łękołody
    Posty
    3 394

    Domyślnie Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Pentax ME Super.

    Produkowany w latach 1979-1984 przez Asahi CO. kultowy PENTAX ME Super- lustrzanka z automatyką migawki i sterowanie ręcznym- był na swój sposób aparatem rewolucyjnym, albowiem pokrętło nastaw migawki zastąpiono w nim dwoma piprztykami do regulacji owych czasów.
    Jak to z rewolucjami bywa, od razu pokazuje się ich ciemne oblicze, w tym wypadku polegające na tym, że nie sposób było określić nastawionego czasu migawki bez zajrzenia w celownik, co tylko lekko osładzała możliwość dokonywania ich zmiany bez odrywania oka od onego celownika.


    Korpus aparatu był bardzo mały i stosunkowo lekki (460g), a tym samym podążał za trendem wyznaczonym w 1972 r. przez innego rewolucjonistę w tej materii- Olympusa OM-1, który właśnie udowodnił światu, że tak też może być.

    Aparat miał elektroniczną, lamelkową, metalową migawkę Seiko o przebiegu pionowym, odmierzającą czasy 1/2000 s do 4 s plus B w trybach auto i ręcznym, oraz posiadającą jeden czas mechaniczny X 1/125 s będący zarazem czasem synchronizacji z lampą.

    Celownik aparatu pokrywał 92% kadru i miał wielkie powiększenie 0,95 x, przez co wyglądał jak drzwi od stodoły w porównaniu do dzisiejszych celowników lustrzanek.

    Informacja w celowniku obejmowała drabinkę czasów 1/2000 s - 4 s, diody sygnalizujące prześwietlenie lub niedoświetlenie, tryb ręczny i użycie kompensacji ekspozycji. Do drabinki wskazań były przypisane diody, a ta przy 1/125 s informowała także o automatycznej synchronizacji błysku z lapami systemowymi oraz o naładowaniu się lampy.

    Ręczne ustawianie ekspozycji nie było zbyt komfortowe, albowiem w celowniku zapalała się dioda odpowiadająca aktualnemu nastawionemu czasowi oraz dioda prześwietlenia, lub niedoświetlenia, a więc nie wiadomo było, jak daleko jest nastawiony czas lub przesłona od prawidłowej wartości.
    Podobnie sygnalizacja korekcji ekspozycji pokazywała tylko tyle, że ona jest, a z kolei pokrętło do jej regulacji miało zakres +/- 2 EV co cały stopień, więc nie było zbyt precyzyjne.

    Przesłona w celowniku nie była pokazywana, a na dodatek aparat nie miał podglądu GO. Matówki też nie były wymienne.

    Miał natomiast samowyzwalacz, gniazdko PC, możliwość wielokrotnej ekspozycji, wymienne tylne ścianki, możliwość podłączenia wizjera i wskaźnik transportu filmu, aby zwijając go nie wciągnąć końcówki do kasety.

    Czułość ISO ustawiało się ręcznie.

    Naciąg filmu był niezwykle elegancki, a wytłumienie lustra wręcz wzorowe.
    Mój ulubiony analog (poza F1 New). Trzy razy go odkupywałem i wracałem do niego. Ostatnią sztukę użytkuje obecnie córka w komplecie z Super A i Program A.
    Ostatnio edytowane przez candar ; 27-03-2023 o 19:25
    Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6 obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •