Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta
Ale jednak to były wspaniałe czasy. Mogliśmy sobie przynajmneij o czymś pomarzyć, mieliśmy do czego wzdychać. A dziś? Do czego?
Od momentu zakupu w 1990 r. w Berlinie EOS-a 650 aż do 2005 r. żaden postęp w branży mnie nie interesował, bo aparat przez 15 lat spełniał moje oczekiwania. Spełniał je też dalej, aż do 2010 r., bo używałem go równolegle z OM-4, w którym się zakochałem tak, że mi nawet AF stał się niepotrzebny. I gdybym teraz miał się znowu przestawić na film, to za żadnym sprzętem się rozglądać nie muszę, bo żaden nie stanowi o zdjęciach jako takich. Co innego w technice cyfrowej, gdzie - parafrazując Kubusia Puchatka-im bardziej się goni króliczka, tym on dalej spier...la