Cytat Zamieszczone przez Karlbuk Zobacz posta
Przez certo kn35 to trochę cierpiałem. Dostałem jak miałem może 12 lat nowiutki pachnący w futerale. I niestety tak jak smiena 8 od ojca, tez nie miał dalmierza ani pomiaru światła. Brak możliwości ustawienia pewnej ostrości był rozczarowujący. Nosiłem go parę lat, nawet sporo zdjęć z dalszej odległości było ostrych. Ojciec miał wyczucie i swoimi niedalmierzami potrafił zrobić ostry portret, mnie się nie udawało. Certo to śmieć
@atsf
Ten sprzęt, który prezentujesz to Twój czy tylko przykłady?
Mój. Albo były, albo jeszcze obecnie posiadany. Powyższych obiektywów np. już nie mam, ale aparaty EOS-y 620 i 650 oraz EF-M ciągle mam.

Kiedyś mi się zachciało poobracać w rękach różne lustrzanki z lat '70-'80, które można było za niewielkie pieniądze wylicytować na eBay-u, i miałem zamiar sobie zrobić kolekcję, ale w trakcie tej zabawy zaczęły mi się precyzować inne plany, bo się zadurzyłem w Olympusach, na które też trzeba było pieniędzy, a i miejsca na trzymanie wszystkiego zaczynało brakować. Jak się ma jakiś model aparatu, to on zaczyna ssać jakąś optykę do siebie, i inne szpeje, a to się zaczyna robić chorobliwe