Ja zaś wygrzebałem z zakamarków aparat, który kupiłem córce w 2002 r.- YASHICA Zoomate 140. Naświetlił dwie, czy trzy, rolki filmu, i wkrótce wpadł mi w ręce Canon EF-M, który też dałem córce, a ten kompakt leżał zapomniany przez 21 lat. Leżała też 21 lat zapasowa bateria CR123, więc go sprawdziłem. Trochę się zastał, ale działa
![]()