Najwyraźniej przesadzają z tą skrupulatnością, podczas gdy inni testują natywne obiektywy na natywnych body, czyli tak, jak one będą w znakomitej większości przypadków eksploatowane, a nie na zasadzie "obiektyw Canona zarąbiście wypadł na korpusie Nikona, to sobie go kup do korpusu SONY".

Co innego testowanie matryc. W tym przypadku uważam, że standardem powinien być jeden obiektyw do wszystkich korpusów stosowany przez adaptery, żeby nie wychodziły takie jaja, że ostrość na brzegach obrazu w jednym aparacie jest gorsza, niż w innym, bo to jest wina obiektywu, a nie matrycy.