Też nie mam nic z R, bo mam wystarczająco dużo dobrej jakości klamotów EF i nie widzę sensu wydawania pieniędzy na zaspokojenie fanbojowych kaprysów. Ale czytam sobie rozrywkowo i tak też się czasem wypowiadam. Chcę wnieść trochę humoru i zabawy w to miejsce, ale wszelkiego rodzaju gajowi dbają, żeby nie było za wesoło. Kretowiska, kretowiska...