Spiąłem to w całość, podłączyłem do prądu no i kicha. Po włożeniu oryginalnego akumulatora Canon LP-E6NH do jednego z gniazd uruchamia się wyświetlacz LCD, widać że zaczyna się coś ładować, ale po chwili wszystko znika z wyświetlacza LCD. Za kilkanaście sekund następuje samoczynna powtórka tego samego zachowania ładowarki.
Ale ta bateria caly czas sie laduje. Z tego co pamietam u mnie oryginal tez nie swiecil ledem, ale bateria ladowala sie do 100%.
Canon R6 mark II + Canon R50 + RF15-35mm f2.8L IS USM + RF 85mm 2.0 IS STM + RF 70-200 f4L IS USM +RF Sirui Anamorphic 50mm T2.9 + RF Sirui Anamorphic 150mm T2.9