Jako ojcu panny młodej nie wypadało mi obskakiwać młodej pary; od tego był kolega z cyfrowym D70. Ja natomiast zrobiłem zdjęcia z ławki, co przy okazji dało niespotykaną w takich ujęciach perspektywę. Widać na zdjęciach, że kolega robi fotki z bliska i od dołu.
Jedna wmontowana klatka jest od niego- widać która. Przy okazji stwierdziłem, że gdzieś mi wcięło płytę ze skanami z tego filmu.