Ten duplikator do slajdów, to ma wbudowany obiektyw? Ciekawym, jak toto działa. Bo... Ostatnio robię "różne podejrzane eksperymenta", w temacie skanowania negatywów. Ponieważ rozwój tzw skanerów, praktycznie zatrzymał się około 20 lat temu (nie są rozwijane, albowiem liczni jasnowidze i wróżbici zatrudnieni w fabrykach produkujących te urządzenia, ogłosili już dawno "śmierć fotografii analogowej"), a rozwój aparatów i matryc stosowanych w aparatach, wręcz przeciwnie, poszedł znacznie do przodu, więc pomyślałem, że spróbuję, czy uda mi się za pomocą pełnej klatki i obiektywu z mieszkiem, pobić skaner do negatywów (płaszczak Epsona). No i okazało się, że nie. Wyniki takie sobie...
Niedawno jednak stałem się szczęśliwym posiadaczem obiektywu makro i okazało się, że to jest to. Poniżej jedno zdjęcie (slajd) zrobione na szybko i podświetlone za pomocą improwizowanej konstrukcji z drewna, diod LED i mlecznego perspexu.
![]()