Dzieci w ich naturalnym środowisku (zabawa, skupienie - jak napisałeś) to najlepsze obiekty do fotografowania. Mega lubię córce właśnie robić zdjęcia, bo nie udaje. Te wszystkie zdjęcia modowe są piękne, idealne, skóra taka gładka modelek (Photoshop body cream), piękne stroje, ale ta gra aktorska... pozowane zdjęcia są słabe. Ok, dziecku też powiesz czasami "popatrz na mnie", ale dziecko robi minę jaką sobie uwidzi, zależnie od humoru.

Zdjęcia weselne, jak czasami fociłem, albo jakieś uroczystości, to nie mógłbym tego robić jako wiodący fotograf, który ustawia ludzi itd. Za to "z przyczajki" fotografuje się idealnie. Będąc gościem kiedyś na weselu poczułem flow i zamiast się bawić to takie coś nakręciłem . 6d + 50 f chyba 1,8 jeszcze, wszystko z ręki i gdzieś kręcone "z końca mapy" żeby nikt nie wiedział, że go akurat filmuję :P. Od razu mówię, że fajerwerków tu nie ma, bo nie znam się na edycji filmu i wodotryskach.

https://www.youtube.com/watch?v=nvkisFQsCQg