A ja właśnie skanuję moje negatywy. Mam ich całe mnóstwo, dlatego robię to partiami, co parę miesięcy. Nie jest to proste, bo najpierw trzeba je umyć i wysuszyć. A to zdjęcie... Jestem z niego bardzo dumny i mam z niego wiele odbitek wielkoformatowych. Brało też udział w dwóch wystawach. Przedstawia warszawską ulicę, w noc sylwestrową 1999/2000.
![]()