Cytat Zamieszczone przez janhalb Zobacz posta
Ja akurat w gry nie gram, nigdy mnie nie kręciły specjalnie, ale Twoje pytanie jest… Jakby to powiedzieć… trochę od czapy.

Jeśli nie rozumiesz dlaczego, porównaj cenę dowolnej gry (choćby najdroższej) z kosztami samych tylko biletów lotniczych do Ameryki Południowej, a może załapiesz, dlaczego niektórzy grają w gry, a nie jeżdżą do Patagonii :-)
No więc właśnie ja po tych fotkach zapaliłem się na tą Patagonie i bardzo szybko dostałem kubeł zimnej wody na łeb. Znalazłem sobie jakaś fajną 10-osobową wycieczkę (sorry, pod namiot nie pojadę) - no i cena mnie prawie, że złożyła, po czym okazało się że tam nie ma jeszcze wliczonych biletów przez ocean...

Na wiele mnie stać, ale porównywanie takiego wypadku z gierką to nieco bym powiedział nie na miejscu ;-)

p,paw