Ta Patagonia to tylko pretekst do rozmowy o wykorzystaniu czasu wolnego, a nie o tym ile co kosztujemi po ilus godzinach przed kompem po prostu szkoda czasu i oczu na gry, zreszta to kompletnie nie moja rozrywka. W Nepalu dwa tygodnie byłem calkowicie offline. Swoja droga na Pata wydalem 14k, z czego 8.7 zajely bilety, ktore teraz kosztuja 200% tego co przed zarazą, zeby dac niejaki obraz… Stany byly znacznie droższe.