Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
Odnośnie Canona A1 zwanego też kalkulatorem (cyferki na wyświetlaczu) ze świszczącymi amortyzatorami lustra również się nie polubiliśmy i tu napisano dlaczego: https://blog.interfoto.eu/2020/05/21...ielotrybowiec/
Zgadza się. Sterowanie A-1 to też była dla mnie totalna porażka, ale można było to opanować, tylko mi się nie chciało. AT-1 też momentalnie odpadł, bo nie dość, że kloc, to z preselekcją migawki, której nie cierpiałem, no i plastikowe pokrywy. Na dodatek między matówką a pryzmatem dodatkowa szybka. Jak się zacznie kruszyć uszczelka wizjera, to padają na nią okruchy, a zeby się tam dostać, to trzeba rozebrać aparat z rozlutowywaniem flexów- masakra.