Pokaż wyniki od 1 do 10 z 159

Wątek: Może fotografia tradycyjna?

Widok wątkowy

  1. #10
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 293

    Domyślnie Odp: Może fotografia tradycyjna?

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    ... widzę że zaczynasz tak samo jak JP wysuwać tezy i z nimi dyskutować ....
    Większego bałamutu się chyba już nie da napisać.
    Teza to twierdzenie, dla którego przedstawia się uzasadnienie, to taka prosta definicja

    Skoro chcesz bym traktował Twoje wypowiedzi poważnie to proszę podaj twierdzenie/zdanie które udowodniłem/uzasadniłem poprawność i następnie zaprzeczyłem, podawałem w wątpliwość

    jp

    --- Kolejny post ---

    Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta
    Ale jakie tezy? To są fakty i mogę je udowodnić, tylko po co? Co do wypowiedzi @marfot to jednak muszę sprostować. Wy cały czas mylicie pojęcia... Płyta winylowa była podstawowym nośnikiem w latach 60, ponieważ była jedynym. Podobnie jak fotografia na filmie. Dlatego nie ma mowy, że stanie się znów nośnikiem masowym, gdyż w całej masie ludzi używających i płyty i aparaty na film, jakieś 80 procent to byli ci, którzy dziś słuchają "muzyki" z telefonu i "zdjęcia" robią telefonem. Pozostałe 20 procent, to byli i nadal są, MIŁOŚNICY muzyki i MIŁOŚNICY fotografii. Czyli inaczej mówiąc, fotoamatorzy.

    Jeśli mówię, że fotografia tradycyjna powraca, to nie mam na myśli "dzieci hipsterów", którzy chcą być cool i kupują "aparat lomo", ani samych hipsterów, którzy rozsiadają się na chodniku z pomalowanym na turkusowo przenośnym gramofonem i demonstrują jacy są cool, słuchając winyli. Bo i jedni i drudzy się nie liczą. A Wy mi zarzucacie, że ja swoje "tezy" opieram właśnie na takich ludziach. Nic bardziej mylnego. Ja się opieram (trzymajmy się już tylko fotografii) na fotoamatorach właśnie, z których pewna część nigdy nie przestała robić zdjęć na filmie (a więc fotografia tradycyjna nigdy nie zginęła całkowicie), a pozostali zachwycili się nowymi możliwościami techniki cyfrowej. Teraz jednak, gdy fotografia cyfrowa doszła do ściany i jedyne co mogą zaoferować producenci sprzętu, to coraz bardziej rozbudowany i absurdalny arsenał gadżetów, który nie daje żadnych możliwości twórczych, CI ludzie zwracają się znów ku filmowi. Odkurzają swoje stare aparaty, kupują filmy i na nowo odkrywają radość fotografowania.

    A co z tego, że negatyw skanują i pokazują na forum? Przecież to jest wciąż zdjęcie z filmu. To jak niby mają go pokazać? Zrobić odbitki i wysłać pocztą? Poza tym, trzeba odbudować bazę sprzętu potrzebnego do dalszej obróbki. Powiększalniki, procesory, jakieś miejsce na ciemnię... Spokojna głowa. Dojdziemy i do tego.

    Tak że możecie sobie drwić ile wlezie (cały czas to robicie), ale faktów nie zmienicie. Oczywiście zawsze możecie udawać, że ich nie dostrzegacie, ale to już Wasza sprawa...

    1.
    Aby dyskutować to pojęcia muszą być rozumiane przez wszystkich tak samo bo inaczej to bla, bla, bla...
    Zdefiniuj możliwie najdokładniej i najszerzej co dla Ciebie znaczy : fotografia tradycyjna

    2.
    Czy mam rozumieć z Twojej precyzyjnej wypowiedzi że skoro robię zdjęcia smartfonem to nie jestem fotoamatorem ?

    jp

    PS
    Wikipedia
    fotoamator - osoba zajmująca się niezawodowo fotografowaniem
    Fotografia - zbiór wielu różnych technik, których celem jest zarejestrowanie trwałego, pojedynczego obrazu za pomocą światła
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 28-01-2023 o 19:19
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •