OK. Zgoda. Tylko co z tego wynika? Bo nie rozumiem. Akwarela jest lepsza od olejnego czy na odwrót? Zdjęcie z analoga jest lepsze niż z cyfry? Technika inna, nikt z tym nie polemizuje.
OK, znowu zgoda i znowu to samo pytanie. Wyciskanie z analoga jest cenniejsze?
Liczy sie obraz. Przekaz, jakość i inne cechy obrazu. Technikę (analogową/cyfrową) sie dobiera taka jaką sie lubi, chce, potrzebuje do swojego pokazywania świata.
Oceniamy to czy to jest pokazane/zrobione dobrze czy nie. Nie czy to jest zrobione tak czy inaczej.
Też tak uważam.
Uczę (fotografii) w szkole średniej. Fakt, że to nie studia, ale za to liczba uczniów jest większa niż studentów. Większość ma rację, to ona kształtuje nurt. No i tu sprawa przykra. Dla nich, uczniów argumentem, że coś (ewidentnie sknoconego) jest dobrze to to, że na fejsie takie zdjęcia widzieli. Poglądy dinozaurów (czyli nas) jak to powinno wyglądać są nieaktualne.
Tak w ogóle to @Heldbaum załóż ten wątek, bo tu idzie dyskusja jaka w tym watku powinna iść. Potem przeniosę te posty.