Portret ma się przede wszystkim podobać osobie portretowanej. Jeśli ona ma bardziej tradycyjny gust, to nie chce, aby na zdjęciu wyjść jak jakiś świr, więc fotograf musi się czasem powstrzymać ze swoją kreatywnością. Te świrnięte portrety są robione bardziej dla fotografa, aby się mógł popisać i pochwalić pomiędzy innymi fotografami, niż dla konkretnego klienta, a tylko czasem jedno współgra z drugim. Dlatego zawsze będzie się liczyło poważne rzemiosło niezależnie od inwencji twórczej.
Natomiast, co do linkowanego filmu, należy zwrócić uwagę na skalę odwzorowania postaci, lub jej głowy, i jej udział w kadrze. Przy szerokich kątach skala odwzorowania postaci maleje, i trzeba zachować umiar, aby ewentualne przerysowania wyglądały świadomie, a nie przypadkowo.
Portret może, oczywiście, dotyczyć całej postaci, także w kontekście sytuacyjnym, więc zakres użytecznych ogniskowych nie jest ściśle limitowany, ale w sensie odwzorowania wizerunku popiersia w prawidłowych proporcjach geometrycznych im efektywna ogniskowa jest bliższa 270 mm, tym lepiej.
Można spróbować sobie obliczyć proporcje wysokości twarzy na dowolnym zdjęciu do wysokości nieobciętego kadru i wyliczyć tę efektywną ogniskową, która by miała zastosowanie, aby z danej klatki wyciąć tylko popiersie, a wtedy w wielu przypadkach się okaże, że wynosi ona np. 200 mm pomimo tego, że zdjęcie jest wykonane obiektywem 24 mm.