Ten i inny drób jaki jeszcze wrzucę są z czatowni p. Marka Kosińskiego. Fajnie wyszło, ale chcę więcej - więcej tokujących i tańczących żurawi, i coś drapieżnego, co się pojawi na dłużej niż 3 sek (i tak się udał strzał) dzień wcześniej były tam widziane wilki, mi nic futrzastego z czatowni nie wyszło z lasu. Ale i tak jestem kontent ogólnie już późno na tego typu zasiadki, wiosna się zbliża i zwierz chowa się powoli do lasu, zwłaszcza drapieżne i żubry.