Borsuki z trzech różnych miejsc.
Jak ja bym chciał mieć takie miejsce koło siebie jak to na Pomorzu - na granicy przerzedzonego lasu, dużo światła, mało ludzi, zwierzak wychodzi godzinę-pół godz. przed zachodem słońca, można focić na znośnym iso, z fajnym tłem. U mnie na warszawskich Kabatach niestety sporo ludzi się kręci, psy zaglądają do nor, gęsty las, o zachodzie słońca aparat widzi więcej niż ja, choć zaczyna mu szwankować AF. Ale dziś wreszcie udało mi się sfocić. Na fotopułapkach one bardzo rzadko wychodziły za dnia. Miałem nadzieję na zabawę maluchów, bo mają dwójkę jak rok temu, ale jak zwykle najpierw łeb wystawił stary gdy już miałem się zbierać, rozeznał się w temacie, i po fotach. Młode wyjdą pewnie godzinę później. A zwierzaki pocieszne i na tle tej soczystej zieleni bardzo ładnie się komponują.
Wszystkie foty R5 + 400mm @2.8
foty z Pomorza:
208. ISO 2000, 1/160s
209. borsukozaurusISO 1600 1/125s
210. ISO 2500, 1/200s
i foty z mojej okolicy
211. ISO 6400 1/60s
212. ISO 12800 1/13s
dziś:
213. ISO 8000, 1/30s
214. ISO 8000, 1/30s
![]()