Wiem, pisałem że 5:4.
Każdy ma swoje preferencje, mniej lub bardziej racjonalne, ale nie trzymam się już 3:2; dla mnie ten format nie jest dobry ani poziomy, ani pionowy. Oczywiście czasem go używam, ale nie często, a już prawie nigdy do kadrów pionowych. Jakoś bardziej już mi pasuje 1,41:1.
Wolę 5:4 (pionowo 4:5), 16:9, 1:1.
Zmieniło mi się tak po otrzymaniu w prezencie i kontemplowaniu albumów ze zdjęciami Ansela Adamsa.
Takie luźne mysli..