Borsuk. Coś z tym osobnikiem jest bardzo nie w porządku, wygląda jakby był po bitwie z samym Rambo, albo jest bardzo chory.. innych fot ze względów estetycznych nie zamieszczam, ale całą szyję z lewej strony ma w strupach, ropniach i jeszcze czerwień się przebijaw sumie nie wiem, chyba powinienem go gdzieś zgłosić?
W ogóle, to drugi rok z rzędu widzę, że w tej miejscówce na przełomie lutego/marca borsuki są aktywne 1-2h przed zachodem słońca i jeszcze ok 1h po wschodzie, co zdarza się tam bardzo rzadko, w zasadzie tylko o tej porze roku. Rok temu nie miałem szczęścia, akurat jak byłem to nie wychodziły. Tym razem fotki z pułapki dały spore nadzieje na złapanie jakiegoś osobnika, i dziś się udało i rano i wieczorem, jako tako jestem kontent. Po ok 50 podejściach..
wszystko R5 + 400mm na f2.8
174. ISO 2500, 1/320
175. ISO 2000, 1/200
176. ISO 1600, 1/125
![]()