Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • robcio
    Początki nałogu
    • 2020
    • 397

    #76
    Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

    Zamieszczone przez atsf Zobacz wpis

    Tylko w Polsce i na naszym forum panuje swoiste milczenie owiec, bo wszystko jest niby cacy, a to jest powszechny problem, o którym warto rozmawiać.
    O jakim milczeniu i powszechnym problemie mówisz?

    Zadowoleni użytkownicy jeśli są na forum, mają swoją ugruntowaną na bazie używania tego sprzętu opinie na tamat, podejrzewam, że dalece odmienną od Twojej.
    Niezadowoleni pewnie zwrócili już aparat albo sprzedali i temat jest dla nich mało interesujący, oni wiedzą co im nie odpowiadało, nie potrzebują debaty.

    Zamieszczone przez Eberloth Zobacz wpis
    Już nie mogę patrzeć na te gawrony. Masz strusie albo pawie?
    Spoko temat się rozwija dojdziemy i do latających słoni
    Ostatnio edytowany przez robcio; 65394.

    Komentarz

    • atsf
      Pełne uzależnienie
      • 2007
      • 5018

      #77
      Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

      Zamieszczone przez Bangi Zobacz wpis
      Układ AF nie dał rady bo czarne oko na czarnym tle gawrona było mniej kontrastowe niż to co za/przed gawronem. Uważam, że tak samo zachowałby się klasyczny AF. Tak czy siak mega trudne warunki. Dla mnie to po prostu nie są zdjęcia, które wpłynęłyby na moją negatywną ocenę tej sytuacji.
      Zajrzyj tutaj, bo najwidoczniej nie zaglądałeś https://www.canon-board.info/threads...=1#post1439729 Jest tam też link do forum, na którym jest wiele ciekawych wpisów popierających moje wnioski.

      Wrzuciłem zrzuty ekranu, na których punkt AF jest na głowie ptaka, a ostrość gdzieś daleko w tle, to jakim trzeba być zatwardziałym sceptykiem, żeby nie uznać, że to nie jest w porządku, a dowód jest namacalny?!

      Rozkminy ludzi z amerykańskiego forum wyjaśniają tę sytuację w ten sposób, że w lustrzankach układ AF zawsze stara się ustawić ostrość na najbliższy obiekt, a w R5 (i-jak widać- w R10) potrafi wyostrzyć poza obiektem, i w pewnych sytuacjach jest to nagminne, a lustrzanka dałaby radę. I są tam porównania do 7D II, które też są identyczne z moimi wnioskami.

      Są też spostrzeżenia, że często jest to kompletnie nie do opanowania na R5, a przesiadka na Olympusa załatwia ten temat permanentnie, a więc coś jest nie tak w systemach Canona.

      Nie ma tam też mowy o modelach R, RP, R6, lecz o R5, który ma dużo gęstszą matrycę zbliżoną do R10.

      Nie wyobrażam sobie dwóch sytuacji, ani żadnej z ich kombinacji:

      Po pierwsze, nie wyobrażam sobie, aby mi aparat dobrze śledził ptaka, który startuje z krzaka i leci, a nie mógł mu zrobić ostrego zdjęcia, gdy na tym krzaku siedzi.
      Po drugie, nie wyobrażam sobie konieczności ciągłego korzystania ze statywu, a do tego zmierza kiepska ergonomia z ciężkim obiektywem.

      Na dodatek nie robię zdjęć w warunkach inscenizowanych, lecz w zupełnie naturalnych, gdzie takie problemy z AF mogą być znacznie częstsze, niż to jest akceptowalne.
      EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

      Komentarz

      • robcio
        Początki nałogu
        • 2020
        • 397

        #78
        Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

        Polecam zobaczyć na Flickr galerię choćby tego Pana https://www.flickr.com/photos/192540591@N05/ bo jak na model aparatu który według Twojej teorii/opinii zdjęć nie umie robić to hmm jakieś takie całkiem niezłe zdjęcia zwierząt w tej galerii zaprezentowano.

        --- Kolejny post ---

        Zamieszczone przez atsf Zobacz wpis
        Zajrzyj tutaj, bo najwidoczniej nie zaglądałeś https://www.canon-board.info/threads...=1#post1439729 Jest tam też link do forum, na którym jest wiele ciekawych wpisów popierających moje wnioski.

        Wrzuciłem zrzuty ekranu, na których punkt AF jest na głowie ptaka, a ostrość gdzieś daleko w tle, to jakim trzeba być zatwardziałym sceptykiem, żeby nie uznać, że to nie jest w porządku, a dowód jest namacalny?!

        Rozkminy ludzi z amerykańskiego forum wyjaśniają tę sytuację w ten sposób, że w lustrzankach układ AF zawsze stara się ustawić ostrość na najbliższy obiekt, a w R5 (i-jak widać- w R10) potrafi wyostrzyć poza obiektem, i w pewnych sytuacjach jest to nagminne, a lustrzanka dałaby radę. I są tam porównania do 7D II, które też są identyczne z moimi wnioskami.

        Są też spostrzeżenia, że często jest to kompletnie nie do opanowania na R5, a przesiadka na Olympusa załatwia ten temat permanentnie, a więc coś jest nie tak w systemach Canona.

        Nie ma tam też mowy o modelach R, RP, R6, lecz o R5, który ma dużo gęstszą matrycę zbliżoną do R10.

        Nie wyobrażam sobie dwóch sytuacji, ani żadnej z ich kombinacji:

        Po pierwsze, nie wyobrażam sobie, aby mi aparat dobrze śledził ptaka, który startuje z krzaka i leci, a nie mógł mu zrobić ostrego zdjęcia, gdy na tym krzaku siedzi.
        Po drugie, nie wyobrażam sobie konieczności ciągłego korzystania ze statywu, a do tego zmierza kiepska ergonomia z ciężkim obiektywem.

        Na dodatek nie robię zdjęć w warunkach inscenizowanych, lecz w zupełnie naturalnych, gdzie takie problemy z AF mogą być znacznie częstsze, niż to jest akceptowalne.
        Rozprawiasz tu o tym co sobie wyobrażasz, a czego nie.
        Domagasz się dyskusji, posługujesz się przypuszczeniami i generalizacjami, jakimiś innymi wątkami (gdzie jest o R5), posiłkujesz się teorią gęstości matrycy Atsf (choć R7 ma matryce jeszcze gęstszą Ty szukasz nawiązania między R10 a R5), a z drugiej strony sam się dyskredytujesz, że zdjęcia przez szybę/okno, że zimno, ciemno, nie ma czasu. Wspominasz o jakimś sceptycyzmie.
        To może ja zapytam krótko: czy wyobrażasz sobie, że wobec mocno ograniczonego czasu na wdrożenie się w używanie nowego sprzętu zwyczajnie przerosła Cię krzywa uczenia tego aparatu, ten aparat Cię na ten moment pokonał i uzyskiwane przez Ciebie słabe Twoim zdaniem rezultaty są wynikiem niezrozumienia sposobu jego działania, a idąc dalej wynikiem błędów operatorskich, których nie sposób uniknąć na początku gdy się nie wie co się robi, bo nie zna się wystarczająco dobrze narzędzia?

        I żeby była jasność ja nie mam tego aparatu, nie będę Cię do niczego przekonywał, Twoja opinia jest Twoją opinią, którą szanuje natomiast polemizuje jedynie z faktem, że na bazie tego wątku i własnej opinii chyba zbyt mocno chcesz tu wszystkim wmówić i wszystkich przekonać, że jak u Ciebie nie działa to nie ma prawa działać.
        Ostatnio edytowany przez robcio; 65394.

        Komentarz

        • Bangi
          Moderator
          • 2010
          • 5342

          #79
          Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

          [MENTION=11382]atsf[/MENTION] - ja nie próbuję przekonywać Cię, że jest dobrze, tylko uważam, że podane przykłady Twoich zdjęć są ekstremalnie trudne, być może Olympus by sobie poradził, czy Sony - chcesz robić takie zdjęcia kup Olympus lub Sony.
          Ja generalnie z R nigdy nie zauważyłem TEGO TYPU PROBLMEÓW (gawronów nie fotografowałem, ale jakieś inne ptaki się zdarzało, przy czym oczywiście bez detekcji oka), R5 miałem przez weekend i mimo, że nie podobało mi się za bardzo to co wypluwa matryca, to względem R to jednak kosmos pod kątem pracy i AF.
          Być może masz pechowy egzemplarz, być może w Twojej fotografii to body się nie sprawdzi, masz możliwość - oddaj. Ja bym tak zrobił. Pamiętam dawno temu jak zauroczony opiniami kupiłem Tamrona 17-50/2.8, pozbyłem się go momentalnie, bo mi totalnie nie leżał, a w zasadzie jego losowość związana z AF (stare czasy )
          SAMOLOTY CB
          SAMOLOTY lotnictwo.net
          SAMOLOTY OBRÓBKA Tutorial

          Komentarz

          • cauchy
            Pełne uzależnienie
            • 2008
            • 2804

            #80
            Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

            Po przeczytaniu tego wszystkiego co atsf wypisal, jego oczekiwanich vs real muszę sam to sprawdzic, bo mam wewnetrzne przekonanie graniczące z pewnością, że R3 w jego rękach tez by zdjec nie robil.

            A też po rozmaitych postach ujawnijących jego niezrozumiałe dla mnie przywiązanie do staroci jak chcoby ta 15letnia klawiatura, którą wymieniłbym już 10 razy w tym czasie chocby z powodów higienicznych, wnioskuję nawet że to jest główny powód niechęci do nowości.
            EOS R5 | EOS R6 | RF 14-35 | RF 70-200 | RF 85 | RF 400 | DJI Mini 3 Pro
            Flickr | YT

            Komentarz

            • atsf
              Pełne uzależnienie
              • 2007
              • 5018

              #81
              Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

              Zamieszczone przez Bangi Zobacz wpis
              [MENTION=11382]atsf[/MENTION] - ja nie próbuję przekonywać Cię, że jest dobrze, tylko uważam, że podane przykłady Twoich zdjęć są ekstremalnie trudne, być może Olympus by sobie poradził, czy Sony - chcesz robić takie zdjęcia kup Olympus lub Sony.
              Ja generalnie z R nigdy nie zauważyłem TEGO TYPU PROBLMEÓW (gawronów nie fotografowałem, ale jakieś inne ptaki się zdarzało, przy czym oczywiście bez detekcji oka), R5 miałem przez weekend i mimo, że nie podobało mi się za bardzo to co wypluwa matryca, to względem R to jednak kosmos pod kątem pracy i AF.
              Być może masz pechowy egzemplarz, być może w Twojej fotografii to body się nie sprawdzi, masz możliwość - oddaj. Ja bym tak zrobił. Pamiętam dawno temu jak zauroczony opiniami kupiłem Tamrona 17-50/2.8, pozbyłem się go momentalnie, bo mi totalnie nie leżał, a w zasadzie jego losowość związana z AF (stare czasy )
              Decyzja już zapadła i sprzęt jest w trakcie zwrotu- czeka na kuriera. A co do innego sprzętu to jestem ostatnio ostro namawiany na 1DX Mk I, a nie na jakiegoś bezlusterkowca, i nie dlatego, że ktoś mi go chce sprzedać, ale dlatego, że sobie kupił.

              Moje eksperymenty są dla mnie miarodajne, a kolega [MENTION=65394]robcio[/MENTION] bardzo swobodnie sobie dywaguje, że sprzęt mnie przerasta, a ja go nie opanowałem, a to nie w tym rzecz.

              Rzecz jest w tym, że zupełnie przypadkiem i nieintencjonalnie wykonałem zdjęcia w warunkach, w których ujawnia się szczególna wada systemu AF i ma to pokrycie w obserwacjach użytkowników R5, który ma zbliżoną gęstość matrycy.

              Na temat działania R10 w sieci pewnie nie ma wiele opinii poza czystą propagandą i marketingiem, bo model jest świeży, natomiast opinie na temat R5 są już od dwóch lat.

              Ponownie też ostrzegam przez bezkrytycznym przenoszeniem doświadczeń z użytkowania pełnoklatkowych R o małych gęstościach matrycy na oczekiwania względem R7 i R10. Jeżeli ktoś chce się przekonać, jak jest naprawdę, to niech sobie kupi R10, a nie wyraża się o nim nie mając okazji z niego korzystać.

              Zdjęcia wykonane w diametralnie odmiennych warunkach od moich nie są dla mnie miarodajne i gdybym ja robił zdęcia w takich warunkach (statyw, czatownia, inscenizacja) to całkiem prawdopodobne, że otrzymałbym równie dobre rezultaty, ale srodze bym się zawiódł dopiero później idąc z tym sprzętem w teren.

              Poza Wami mam jeszcze kumpli- doświadczonych fotografów przyrody, którzy mają takie zdanie na ten temat, że sprzęt należy sprawdzać w ekstremalnych warunkach, a nie wtedy, gdy wszystko jest podręcznikowo cacy poukładane jak na wystawie sklepowej i słoneczko świeci.

              W linkach wyżej jest także link do serwisu Canona w USA, w którym dokonują odpłatnej kalibracji AF w bezlusterkowcach, a u nas obowiązuje mantra, że bezlusterkowce nie wymagają kalibracji i zawsze ostrzą idealnie, a to jest bujda na resorach, i już się o ty przekonałem, na M5 i M2 zresztą też.

              Poza kiepskimi zdjęciami gawronów przez okno (otwarte) wyszły mi także problemy z AF w pomieszczeniu przy zdjęciach- powiedzmy- rodzinnych, kiedy wykrywanie oka nie ustawia ostrości na oku, lecz gdzie popadnie, i robi to stanowczo zbyt systematycznie, a to już jest nie do zaakceptowania w ogóle, bo są to standardowe warunki, z którymi każdy się spotyka, czy robi zdjęcia z lampą, czy bez- aparat praktycznie zawsze ostrzy bez wspomagania z lampy.

              No i sprawa kardynalna: testowałem współpracę z obiektywami EF przez adapter, a nie z natywnymi obiektywami RF, ale z podanych prze kolegę materiałów dowiedziałem się, że R5 potrafi w ten sam sposób spartolić robotę z RF 100-500.

              --- Kolejny post ---

              Zamieszczone przez cauchy Zobacz wpis
              Po przeczytaniu tego wszystkiego co atsf wypisal, jego oczekiwanich vs real muszę sam to sprawdzic, bo mam wewnetrzne przekonanie graniczące z pewnością, że R3 w jego rękach tez by zdjec nie robil.

              A też po rozmaitych postach ujawnijących jego niezrozumiałe dla mnie przywiązanie do staroci jak chcoby ta 15letnia klawiatura, którą wymieniłbym już 10 razy w tym czasie chocby z powodów higienicznych, wnioskuję nawet że to jest główny powód niechęci do nowości.
              Moje "zamiłowanie do staroci" wynika jedynie z tego, że wymieniam jedynie rzeczy źle spełniające swoje funkcje lub wtedy, gdy się psują, i nie da się ich naprawić, a to jest ostatnio bardzo ekologiczne podejście

              Poza tym stare misie nie dają się nabierać tak łatwo na sztuczny miód, a ja tu nie wydziwiam nad R6, że mi nie działa, a wszystkim innym działa, tylko się wypowiadam już konkretnie, po osobistym doświadczeniu, na temat sprzętu, z którym może nie jako pierwszy miałem do czynienia, ale pierwszy zamieściłem uczciwy, aczkolwiek mocno niekompletny test, i wyszły mi rzeczy dyskwalifikujące ten aparat w moim użytkowaniu, a jak komuś pasuje, to jego sprawa.

              Ja potrzebuję aparatu nie tylko bardziej przewidywalnego, ale bardziej niezawodnego, bo nie robię zdjęć w warunkach laboratoryjnych.

              Więcej miałem wstępnych, krytycznych uwag co do R7, niż do R10, i uważałem, że nieporozumieniem jest kolejność matryc w tych modelach, tzn. R7 powinien mieć 24 Mp, a R10 32,5 Mp, jeżeli już koniecznie trzeba wtryniać tak gęsta matrycę, bo zalega magazyny.

              A teraz zajmę się Sigmą 150-600C
              EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

              Komentarz

              • atsf
                Pełne uzależnienie
                • 2007
                • 5018

                #82
                Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                Zamieszczone przez Eberloth Zobacz wpis
                Już nie mogę patrzeć na te gawrony. Masz strusie albo pawie?
                O dziwo nie mam żadnego przyzwoitego zdjęcia gawrona głownie z tego powodu, że się im za bardzo nie przyglądam, a teraz jeszcze R10 mi w tym nie pomógł
                Gdzieś chyba mam jakiegoś pawia, ale nie robiłem go R10, więc tu nie pasuje.
                EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

                Komentarz

                • atsf
                  Pełne uzależnienie
                  • 2007
                  • 5018

                  #83
                  Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                  Jeżeli ktoś myśli, że R10 wypada w testach AF lepiej od R7, to niech sobie dalej tak myśli. Dla mnie to są żenujące wyniki i obalają w całej rozciągłości mity o bezwzględnej dokładności AF w bezlusterkowcach, a szczególnie w APS-C Canona. Większość robionych zdjęć i tak jest bardziej statycznych, niż dynamicznych, i tu jest bladziuteńko, zwłaszacza z ultrajasną, systemową stałką RF 50 f/1,2.

                  EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

                  Komentarz

                  • candar
                    Pełne uzależnienie
                    • 2008
                    • 3397

                    #84
                    Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                    Co do prób fotografowania czegoś czarnego na białym tle przytoczę fragment z instrukcji domowego robota sprzątającego:
                    "Na spodniej części urządzenia znajdują się czujniki zapobiegające przed upadkiem, które odbierają ciemny kolor jako przepaść, w wyniku czego odkurzacz będzie omijał to miejsce."

                    Wracając do tematu wątku nie zakładam, że AF w R10 ma implementowane oprogramowanie AI potrafiące prawidłowo ustawić ostrość w skrajnie niekorzystnie warunkach, ale są takie aparaty które to potrafią Nie ta półka cenowa bo od zawsze niskie modele w c miały gorszy AF od topowych modeli (brak czujników krzyżowych itp).
                    Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6 obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com

                    Komentarz

                    • atsf
                      Pełne uzależnienie
                      • 2007
                      • 5018

                      #85
                      Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                      Zamieszczone przez candar Zobacz wpis
                      Co do prób fotografowania czegoś czarnego na białym tle przytoczę fragment z instrukcji domowego robota sprzątającego:
                      "Na spodniej części urządzenia znajdują się czujniki zapobiegające przed upadkiem, które odbierają ciemny kolor jako przepaść, w wyniku czego odkurzacz będzie omijał to miejsce."

                      Wracając do tematu wątku nie zakładam, że AF w R10 ma implementowane oprogramowanie AI potrafiące prawidłowo ustawić ostrość w skrajnie niekorzystnie warunkach, ale są takie aparaty które to potrafią Nie ta półka cenowa bo od zawsze niskie modele w c miały gorszy AF od topowych modeli (brak czujników krzyżowych itp).
                      Kiedy kupowałem R10 testu R7 na optycznych jeszcze nie było, bo gdybym go przeczytał, to pewnie bym nie kupił R10 w ogóle właśnie ze względu na test AF. Oprócz błędów AF kompletnie dobiła mnie ergonomia, a właściwie jej brak w kwestii wyważenia. R7 jest niewiele cięższy od R10 i dużo lepiej z nim nie będzie.

                      7D II to jest czołg o wadze jednego kilograma i od razu zauważyłem skuteczność stabilizacji w EF 100-400L II, ale ten obiektyw założony do R10 w celowniku zachowuje się tak, jakby stabilizacja wcale nie działała, i zdjęcia też wychodzą poruszone, pomimo, że działa, i nie można jej w ogóle wyłączyć inaczej niż na obiektywie lub wyłączając aparat. Jest to wkurzające i prądożerne. Kompletnie nie rozumiem, jak można polecać korpus o tak małej masie, zarówno R7, jak i R10, do fotografii przyrodniczej, którą wykonuje się z dużymi i ciężkimi obiektywami. Skazywanie się na nieustanne korzystanie ze statywu - pomimo, że jest to preferowana metoda profesjonalistów- trąci paranoją, albowiem profesjonaliści do tej pory nie byli skazywani na sprzęt wagi piórkowej wręcz utrudniający robienie zdjęć z ręki optyką, którą dysponowali.

                      Brak gripów do R7 i R10 czyni tę paranoję permanentną i nieodwracalną. Nawet do 550D i 80D mam gripy, do 7D II nie potrzebuję, a tu nie ma nic. Dla mnie robienie zdjęć z ręki jest podstawą, a waga sprzętu na statywie nie gra roli. Jeżeli zaś mam mieć jakieś niespotykane do tej pory problemy z robieniem zdjęć z ręki, to ja taki sprzęt mam tam, gdzie nawet kolonoskop nie sięga.

                      Problem z tym aspektem ergonomii powinien wziąć pod uwagę każdy, kto się przymierza do robienia zdjęć przyrodniczych bez żadnej podpórki, nawet okazjonalnie, bo się to może okazać bardzo nieskuteczne, a na pewno się okaże bardzo męczące. Okaże się, że dobrze jest ze sobą taszczyć jeszcze na wszelki wypadek porządną lustrzankę

                      Po latach produkcji pancernych semi-profi DSLR APS-C tendencja wagowa zmieniła kierunek i wkroczyła w sferę absurdu.

                      W tym momencie bardziej bym się już zastanawiał nad R6 w zestawieniu z Sigmą 150-600 lub EF 100-400L II plus TC 1,4x, i to tylko ze względu na oczekiwaną lepszą skuteczność AF, bo ergonomia też nie będzie najlepsza, ale cena R6 jest dla mnie mało zachęcająca.
                      EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

                      Komentarz

                      • tomfoot
                        Pełne uzależnienie
                        • 2010
                        • 2304

                        #86
                        Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                        [MENTION=11382]atsf[/MENTION] ale na co liczyłeś kupując r10? Przecież to podstawowy model dla amatorów, więc wątpię by ktoś w ogóle zastanawiał się nad dylematami związanym z zaawansowaną fotografią przyrodniczą. To tak jakbyś kupił parę lat temu jakiegoś 500d i narzekał, że jest gorszy od 50d. Przecież tak ma właśnie być. Do tego, że r10 kosztuje tyle co porządne lustrzanki przed chwilą odnosić się nie będę, bo tanio już w fotografii nie będzie.
                        Osobiście wyleczyłem się z jakichkolwiek dalszych zakupów, bo po pierwsze dslr które posiadam zdecydowanie przerasta moje potrzeby, a po drugie rozwój sygnowany kastracją lustra, elektronicznym wizjerem i innymi bzdurami uważam za bzdurę, ktora ma napędzać sprzedaż. Dobre zdjęcie można zrobić starym 5d, które będzie kompatybilne z talentem. Nie wiem czy masz 5d, ale masz talent i wiedzę, więc nie kombinuj, tylko fotografuj.

                        Komentarz

                        • Camilo
                          przzedtem JERONIMO1
                          • 2014
                          • 373

                          #87
                          Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                          Jak widać nie wszystkie zdjęcia są ostre,czas migawki też nieodpowieni jak i elektroniczna migawka. Zdjęcia z reki firmware 1.0.1, są jeszcze dwie aktualizacje do 1.2 którą musze wgrać

                          Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa: Lis.gif
Wyświetleń: 1
Rozmiar: 14,70 MB
ID: 2094827
                          Staruszek 5dc

                          Komentarz

                          • mirror
                            Pełne uzależnienie
                            • 2018
                            • 1511

                            #88
                            Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                            Zamieszczone przez JERONIMO1 Zobacz wpis
                            Jak widać nie wszystkie zdjęcia są ostre,czas migawki też nieodpowieni jak i elektroniczna migawka. Zdjęcia z reki firmware 1.0.1, są jeszcze dwie aktualizacje do 1.2 którą musze wgrać
                            na forum ludzie nie wierzą w to co widać na zdjęciu jeśli to nie jest zgodne i ich poglądami - jak wrzuciłem kiedyś kilka zdjęć na różnych ogniskowych obalajacy mit o kompresji perspektywy to się dowiedziałem że te zdjęcia są manipulowane - jak znam życie to o tych napiszą podobnie gdybyś miał 70% nieostrych to byłaby inna rozmowa
                            EOS 3, 5D, R5

                            Komentarz

                            • WinSho
                              Uzależniony
                              • 2008
                              • 944

                              #89
                              Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                              Zamieszczone przez atsf Zobacz wpis

                              W tym momencie bardziej bym się już zastanawiał nad R6 w zestawieniu z Sigmą 150-600 lub EF 100-400L II plus TC 1,4x, i to tylko ze względu na oczekiwaną lepszą skuteczność AF, bo ergonomia też nie będzie najlepsza, ale cena R6 jest dla mnie mało zachęcająca.
                              Pozwolisz, że się wtrącę. R6 to absolutnie kapitalny aparat ale przy fotografii gdzie jest potrzebny szybki, celny i powtarzalny AF daruj sobie na razie Sigmę 150-600C. Miałem i tak działała ok AF ostrzył na oko jednak często gdzieś tam pulsował więc niektóre zdjęcie nie były trafione. Przy serii 20 na sek zawsze się trafił jakieś ostre więc da się ale znacznie lepszym wyborem jest C 100-400 II którego masz i on działa pięknie z R6. Co do R10 to się nie wypowiadam bo nie miałem tego aparatu ale w sumie chętnie bym potestował...
                              Sony i Canon czy tam Nikon już nie ogarniam
                              www.facebook.com/KadryZpodrozy2025
                              https://www.instagram.com/photo_shoot_travel/
                              https://500px.com/p/photo_travel_shoot

                              Komentarz

                              • atsf
                                Pełne uzależnienie
                                • 2007
                                • 5018

                                #90
                                Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.

                                Zamieszczone przez WinSho Zobacz wpis
                                Pozwolisz, że się wtrącę. R6 to absolutnie kapitalny aparat ale przy fotografii gdzie jest potrzebny szybki, celny i powtarzalny AF daruj sobie na razie Sigmę 150-600C. Miałem i tak działała ok AF ostrzył na oko jednak często gdzieś tam pulsował więc niektóre zdjęcie nie były trafione. Przy serii 20 na sek zawsze się trafił jakieś ostre więc da się ale znacznie lepszym wyborem jest C 100-400 II którego masz i on działa pięknie z R6. Co do R10 to się nie wypowiadam bo nie miałem tego aparatu ale w sumie chętnie bym potestował...
                                Sigmę już kupiłem w tym samym czasie, co R10, i nie mogłem sobie jej potestować, ale ona zostaje. W pewnych specyficznych warunkach może się sprawdzić jako dodatkowy obiektyw oprócz 100-400, a nie jako zasadniczy. Tak właśnie ostatnio miałem robiąc zdjęcia na bajorze, ze dystans był duży, obiekt mały, a ISO wysokie, więc może Sigma pozwoli na zmniejszanie zdjęć przynajmniej aby ograniczyć szumy, i będzie zdecydowanie używana na statywie.

                                Natomiast R10- co pisałem- rozważałem też jako następcę M5, a nie 7D II, ale tu mnie też zawiódł i nie ma do niego szklarni RF-S. Specyficzna wada AF, na którą natrafiłem, dyskwalifikuje go w moim użytkowaniu, albowiem takie warunki przydarzają mi się nagminnie. Robiąc zdjęcia środowiskowe bliskość tła jest przeważająca, a tu występuje ta wada, i nie leczy jej użycie statywu.

                                Od dawna też pisałem, że mnie dziwi lansowanie bezlusterkowców i zmiana całego systemu w sytuacji, gdy każda lustrzanka też jest de facto bezlusterkowcem w trybie LV, a biorąc pod uwagę wypowiedź speców Pentaxa, że nie inwestują w bezlustra, bo lustrzanki wrócą, podejrzewam, że powstaną aparaty hybrydowe, czyli DSLR z dodatkowym EVF, a liderem będzie Pentax. Największe będą jednak jaja wtedy, gdy utrzyma on w tych aparatach bagnet K, bo przecież lustro potrzebuje komory.

                                --- Kolejny post ---

                                Zamieszczone przez JERONIMO1 Zobacz wpis
                                Jak widać nie wszystkie zdjęcia są ostre,czas migawki też nieodpowieni jak i elektroniczna migawka. Zdjęcia z reki firmware 1.0.1, są jeszcze dwie aktualizacje do 1.2 którą musze wgrać
                                Widać też postawienie na głowie problemu śledzenia obiektu w kwestii ulokowania go w kadrze.
                                EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X