Chyba załapałem o co chodzi w tej metodzie ostrzenia, którą podał @JERONIMO1.
Na razie sprawdziłem tylko na fotografii córki.
Klasyczne ustawienie pojedynczego punktu AF i Servo AF daje maksymalną uniwersalność ostrzenia w dowolnym miejscu na dowolny obiekt.
Dodatkowe przypisanie AF z wykrywaniem oka pod przycisk AF ON powoduje, że przejmuje on nastawianie ostrości z jednoczesnym wykrywaniem oka nawet wtedy, gdy nastawiony punkt AF jest znacznie oddalony od tego oka.
Funkcja wykrywania konkretnych obiektów może być wyłączona, a nawet wygląda na to, że powinna być wyłączona.
Funkcja śledzenia może- a nawet powinna- być wyłączona.
Naciśnięcie przycisku AF ON spowoduje, że aparat sam znajdzie jakieś oko i zacznie je śledzić.
Jest to nastawa awaryjna na wypadek, gdyby aparat zgłupiał i zaczął coś po swojemu rzeźbić. Wtedy wystarczy puścić przycisk AF ON i powrócić do klasycznego ostrzenia spustem na ustawiony uprzednio punkt AF.
W niektórych przypadkach to jest dublowanie funkcji obu przycisków, ale czasem może się okazać skuteczne, tylko nie wiem, jak bardzo.
Włączanie funkcji wykrywania obiektów konkretnego typu oraz funkcji śledzenia obiektu sprawia, że aparat jest podatniejszy zmylenie i ciężko się z tych funkcji wyplątać, żeby przejść do klasycznego ostrzenia.
Trzeba to sprawdzić na konkretnym zwierzu.