Najprawdopodobniej w dobrych warunkach, czyli przy lepszym świetle i dobrej separacji obiektu od tła, zarówno słabsze, jak i lepsze aparaty ostrzą lepiej. Gorzej gdy światło i separacja od tła są gorsze. Wtedy zarówno słabsze, jak i lepsze aparaty ostrzą gorzej. Masło maślane. Wniosek jeden. Dość stary. Częścią dobrze wykonanej i ostrej fotografii może też być dobre światło i scena? Chyba nie trzeba było czekać na erę zdjęć cyfrowych, sztucznej inteligencji, etc. żeby to odkryć? Kiedyś mówił o tym Ansel Adams, ale już nie żyje.