I dla Australijczyka, i dla Europejczyka, dla Chińczyka też - w zasadzie dla każdego, kto zadał sobie więcej trudu, by poznać zalety nowych rozwiązań. Wady też. Dla każdego, kto nie wyciąga pochopnych wniosków po kilku nieudanych próbach - czy to z winy błędów własnych, czy walniętych lub słabych szkieł jakie posiada. Ja aparat mam dwa dni z hakiem i wiem, że poznałem ułamek jego możliwości nawet nie zbliżyłem się maksimum efektu, jaki za jego pomocą można osiągnąć. Ale już po kilku mniej lub bardziej udanych próbach wiem, że korpus ze mną zostaje i na amatorskim poziomie, jaki prezentuję, da mi jeszcze wiele frajdy i zabawy.
Ja udział w wątku kończę żegnając się jeszcze kilkoma przykładowymi fotami z duetu R10+S150-600. Wszystkim życzę udanych kadrów.
![]()