Nie chcę wywoływać kolejnej wojenki. Nie mam w tej materii potencjału Jana. Ale jak nie mam przy sobie aparatu (rzadko, ale się zdarza) to takim czymś zrobię bez obrzydzenia jakieś dokumentalne zdjęcie.
Użyłem trzech wbudowanych obiektywów, UW, W i T. Znaczenia łatwo się domyśleć. Nic nie "zumowałem" palcami, po prostu przełączałem się między obiektywami sprawdzając, co prezentują optycznie bez jakiegokolwiek zoomu cyfrowego. To co robi UW i T jest imponujące. Celowo wyciąłem exify dla konkursu bez nagród - co to jest? Wstawiam 3 jpg bez edycji + jeden obrobiony RAW w LR, bo to też RAW-y robi. RAW-y są oczywiście w obróbce mocno "nieplastyczne", z suwakami trzeba uważać, a i tak trzeba mocno forsować, żeby dorównać wypluwanym jpg-om. Wstawiam pełne rozdzielczości (wywołany RAW ciut się różni w rozdziałce od jpg, jeszcze się z tego nie doktoryzowałem). Jakby to jeszcze wyostrzyć... No krótko mówiąc jak na foty do sieci ma potencjał. Obiektywy są dość jasne, aczkolwiek nie umiem tego czytać w ekwiwalencie do normalnego sprzętu foto. Niemniej muszę jeszcze popełnić jakiś portret i zobaczyć, czy nie jest lepsze od EF 85 mm f/1.2L II USM
UW
W
T
Forsowany RAW (w zasadzie DNG) w LR
![]()