Czy któraś z podręcznych przeglądarek do zdjęć (INfraView + może jakiś plugin, Fastone Viewer lub podobne) potrafi pokazać punkt AF, ewentualnie jakich ustawień ku temu potzrebuje ?
Czy któraś z podręcznych przeglądarek do zdjęć (INfraView + może jakiś plugin, Fastone Viewer lub podobne) potrafi pokazać punkt AF, ewentualnie jakich ustawień ku temu potzrebuje ?
Ex Nikon, w tym analog.
70D (zestaw APSC do srzedania, korpus 50tys zdjeć) , 10-18, 40/2.8, EFS24/2.8, 55-250 mkII, 18-55/4-5.6, S30/1.4A, T100/2.8.
Mobilnie Olympus EM5 / Lumix z zestawem
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Tylko DPP
Ex Nikon, w tym analog.
70D (zestaw APSC do srzedania, korpus 50tys zdjeć) , 10-18, 40/2.8, EFS24/2.8, 55-250 mkII, 18-55/4-5.6, S30/1.4A, T100/2.8.
Mobilnie Olympus EM5 / Lumix z zestawem
spróbuj DPP software
Już wiem, zapoznałem sie, to pełny program edycyjny (poniżej pytanie *) )
Jako wielosystemowiec, niechętnie spoglądałem na software fabryczny, ale może sie polubimy.
Od lat byłem przy Photoshop Elements (dwukrotnie go kupowałem, jak w skali lat nie obskakiwał jakiegoś nowego aparatu), przy czym 95% się zamykało w Camera Raw.
Fabryczny ma szansę dać coś, czego uniwersalny Adobe nie da - juz zauważyłem, że z obrazków Dual Pixel wyciskają jakis dodatkowy potencjał itd ... wiadomo.
No i brak kosztów, jak to instalować na kolejnym komputerze....
Wasze za / przeciw ?
Kiedy który używacie (Canona / Adobe), jakie sa okolicznosci preferujace ten lub tamten ?
*) szukać w ogóle prostowania architektury? Bo operacji z maskami to pewnie nie?
Maskę przez prawie 20 lat fot. cyfrowej użyłem raz, i było to na obcym zdjeciu, prośbę miałem, źle zrobione zdjecie do stronki pensjonatu czy czegoś podobnego
Efektów specjalnych, falowania, posteryzacje, ble ble chyba nigdy (może raz posteryzację???)
Ex Nikon, w tym analog.
70D (zestaw APSC do srzedania, korpus 50tys zdjeć) , 10-18, 40/2.8, EFS24/2.8, 55-250 mkII, 18-55/4-5.6, S30/1.4A, T100/2.8.
Mobilnie Olympus EM5 / Lumix z zestawem
Z mojego punktu widzenia DPP ma jedną zasadniczą wadę - jest dość toporny.
Ma też podstawową zaletę (porównując do innych wywoływarek RAW) - wypluwa kolory jak z body, co jest powszechnym problemem LR/PS.
Fajne jest też DLO, które moim zdaniem potrafi czasami ładnie poprawić obraz.
Ja mam starą pudełkową wersję LR/PS, która już nie obsługuje nowych RAW-ów (mam takie z 6d2, R), więc jak czasami bawię się ze zdjęciami (głównie samolotów), to wołam wstępnie w DPP do TIFF-a, a potem kończę obróbkę w LR/PS. Nie lubię tego co wypluwa Adobe DNG Converter i nie potrafię potem dojść do kolorów Canona.
Ogólnie DPP traktuję jako narzędzie raczej pomocnicze, głównie przy obróbce zdjęć samolotów.