Jedyne żółwie jakie widziałem były tam gdzie była Ziemia Siedmiu Kolorów, jakaś taka zagroda z kilkoma sztukami w błocie i pełnym słońcu. Widok nie zachęcał do fotografowania. Ja nie jestem jakimś szczególnym fanem tego typu fauny. Wybaczcie.
Jedyne żółwie jakie widziałem były tam gdzie była Ziemia Siedmiu Kolorów, jakaś taka zagroda z kilkoma sztukami w błocie i pełnym słońcu. Widok nie zachęcał do fotografowania. Ja nie jestem jakimś szczególnym fanem tego typu fauny. Wybaczcie.