Strona 14 z 19 PierwszyPierwszy ... 41213141516 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 184

Wątek: [Bangi] Samoloty

  1. #131
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 801

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    A ja nie mam nic przeciwko lataniu samolotem. Teraz już nie latam, ale w przeszłości dużo. I mam kilka fajnych zdjęć z samolotu, zwyczajnie przez okienko w kabinie.
    Lotnisko i związane z nim "czynności lotniskowe", zwłaszcza czekanie, są upierdliwe i to jest ta negatywna strona, ale sam lot jest na ogół przyjemny.
    A na lotnisku w Pekinie - konkuruje z Atlantą o miano największego na świecie - zrobiłem zdjęcie kołującego Airbusa A380; wtedy był jeszcze nówką.
    Ostatnio edytowane przez Leon007 ; 09-01-2025 o 01:42
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

  2. #132
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 266

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    wcale nie bedzie.
    mnie samoloty (jako srodek lokomocji) przestaly bawic juz lata (nome-omen, hie, hie) temu. ale nie dlatego, ze mam obawy zwiazane z samym lataniem. po prostu - gdy czlowiek posmakuje wolnosci przemieszczania sie wlasnym autem po najbardziej dzikich zakatkach swiata na wielkie odleglosci, to w porownaniu z tym, podrozowanie samolotem oferuje co najwyzej ordynarne ograniczenia. juz pomijam wspolczesne limity ilosci i zawartosci bagazu, chamskie rewizje osobiste, zakazy zabierania glupiej butelki wody na podklad etc., ale po prostu po wyladowaniu skazany jestem na miejscowy transport, najczesciej zupelnie nieprzystajacy do oczekiwan wlasnej mobilnosci. owszem, auto po wyladowaniu tez mozna wynajac, ale przy tym jest tyle ograniczen czy zastrzezen drobnym druczkiem, ze dramat. a w przypadku wlasnego samochodu ograniczaja mnie jedynie umiejetnosci, wyobraznia i ogarnianie podstawowej mechaniki wlasnego strucla. oczywiscie, na everest nie da sie wjechac, ale rozumiem, ze jestesmy rozsadni i nikt tu sie nie bedzie bawil w niepotrzeba demagogie.
    w tamtym roku lecialem pierwszy raz od 17 lat i powiem tak: nosz do k#%@&%$* nedzy!!! czulem sie jak w klatce. nie, nie w samolocie, tylko w czasie miedzy lotami tam i z powrotem. ale coz zrobic, skoro ceny paliwa przez ostatnie lata wzrosly drastycznie na calym swiecie, taniej bylo kupic bilet (choc ceny biletow tez szybuja pod niebo). widze w tej "polityce" jakas perwersyjna chec ograniczenia naszej mobilnosci (wszak jednym z najwazniejszych hasel na calym globie w ostatnich latach bylo: "zostan w domu"). ty, kowalski, siedz na dupie, a my se polatamy do davos czy gdzie tam.

    ale nawiazujac do watku - oczywiscie lubie se popatrzec na wasze fotki samolotow.

    https://i.postimg.cc/RZSJ7JNZ/kasztan.gif

    aha, przed 9.11 kilka razy, gdy lot byl ciekawy widokowo, udawalo mi sie znalezc z aparatem w kokpicie. wystarczylo poprosic stwardesse, by spytala pilotow czy mozna.
    i wuala exemplum:

    https://i.postimg.cc/W4GbvHzc/pakistan-1996-016.jpg

    a po 9.11 zaczeli kazac sciagac nawet skarpetki.

    aha drugie.
    pardon, ze sie wcinam ze zdjeciem w twoj watek, ale nie moglem sie powstrzymac.

    https://i.postimg.cc/RZSJ7JNZ/kasztan.gif
    Powiem szczerze, że nigdy nie doświadczyłem żadnych nieprzyjemności związanych z kontrolą bezpieczeństwa, czy ogólnie obsługą lotniskową.
    Generalnie rozumiem obostrzenia, wiem z czego wynikają i czemu służą i świadomie się na nie godzę.
    Co do wody, to nikt Ci nie zabrania zabrania pustej butelki, nawet 2 litrowej, przejścia kontroli bezpieczeństwa i napełnienia jej sobie potem wodą w poidełkach, które są często dostępne bezpłatnie na lotniskach
    Kwestie obostrzeń, wynikają tylko i wyłączenie z tego co luzie potrafili zgotować innym ludziom przy pomocy samolotów. Co do kokpitu to obecnie nawet, gdy jeden pilotów wychodzi siku, to drugi nie może pozostać sam i musi pójść do niego ktoś z obsługi pokładowej (wprowadzi takie przepisy po tym jak w 2015 r. pilot Germanwings rozbił celowo samolot w Alpach). Często nie ma problemu, by strzelić fotkę po wylądowaniu.

    Mój "problem" z lataniem wynika tylko i wyłącznie, że nie lubię zamkniętych przestrzeni i takiego zwykłego niepokoju, że nie stąpam po ziemi Mam ogólnie świadomość tego, że większe ryzyko ponoszę jadąc samochodem, czy przechodząc przez ulicę, ale mimo tego, zawsze taki niefajny niepokój czuję.

    Pewnie nie jest to dużo, ale trochę lotów udało mi się odbyć
    https://my.flightradar24.com/Bangi
    Ostatnio edytowane przez Bangi ; 09-01-2025 o 11:13

  3. #133
    Uzależniony
    Dołączył
    Sep 2011
    Miasto
    Kraków
    Posty
    965

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    Osobiście wolę 5 godzin jazdy samochodem niż 3 godziny w samolocie. I też jakoś to drugie mnie nie jara, jest po prostu za nudno. 3 godziny siedzenia, masz plecak podręczny pod siedzeniem przed sobą i gnieciesz się, żeby coś wyciągnąć z niego itp. Wkur...zające. Samochodem uwielbiam jechać gdzieś nie jadąc główną drogą i przejeżdżać np przez polskie wsie. Tam jest fajne życie (z perspektywy turysty :P). Samochód daje nam to, że możemy się w każdej chwili zatrzymać i np wysiąść z aparatem i zrobić fajne zdjęcie czegoś, co minęliśmy przed chwilą.

    Tak samo z kolej w mieście najlepszy jest rower i chodzenie na pieszo. Rower - bo pojedziesz w dalsze okolice miasta i też zrobisz fajne zdjęcia, dostrzeżesz coś interesującego, czego nie dojrzysz nawet z samochodu, a pieszo to już w ogóle potęga. Z kolei na pieszo zobaczymy jeszcze więcej detali niż jazda na rowerze także: spacer > rower > samochód > samolot....

  4. #134
    Bywalec Awatar Marek Kowal
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    59
    Posty
    202

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    [QUOTE=mystek;1470334]Osobiście wolę 5 godzin jazdy samochodem niż 3 godziny w samolocie.

    serio, 5h samochodem max 600 km, 3h samolotem w zasadzie cała Europa, porównanie od czapy

  5. #135
    Uzależniony
    Dołączył
    Sep 2011
    Miasto
    Kraków
    Posty
    965

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    Przecież nie porównuję pokonanych kilometrów, nie przeczytałeś wcześniejszych komentarzy. Chodzi o wygodę.

  6. #136
    Uzależniony Awatar Hubert Multana
    Dołączył
    Aug 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    35
    Posty
    651

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    Cytat Zamieszczone przez Bangi Zobacz posta
    Z wykształcenia jestem magistrem prawa (nie chcę pisać prawnikiem, bo stricte w zawodzenie nie wylądowałem). Zawodowo zajmuję się ubezpieczeniami OC (pozakomunikacyjnymi) dużych firm, jestem tzw. underwriterem, trudno to przetłumaczyć na język polski.
    Pracowałem kiedyś przez trzy lata w reinsurance dla bardzo dużej firmy, niesamowicie ciekawa gałąź o której mało kto cokolwiek mówi. Fajna branża
    Canon R6 mark II + Canon R50 + RF15-35mm f2.8L IS USM + RF 85mm 2.0 IS STM + RF 70-200 f4L IS USM +RF Sirui Anamorphic 50mm T2.9 + RF Sirui Anamorphic 150mm T2.9

    https://www.youtube.com/@HubertMultana

  7. #137
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    239

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    bangi:
    kwestie obostrzen wynikaja z polityki odpowiedzialnosci zbiorowej majacej zakryc nieudacznictwo (czyzby nieudacznictwo?) sluzb. ataki terrorystyczne sa pretekstem (patrzac co sie wokol dzieje, coraz bardziej sklaniam sie ku teoriom spiskowym, ze zostaly sprowokowane przez te sluzby) do wprowadzania coraz wiekszego zamordyzmu w imie zwiekszenia naszego bezpieczenstwa. juz nawet w przypadku 9.11 mam watpliwosci (watpliwosci, nie jakas durna wiare). w koncu jankesi sami se binladzia wyhodowali. to samo obecnie dziej sie w europie na detaliczna (w sensie jakosci dzialan), ale masowa (w sensie ilosci tych dzialan) skale - np. w niemczech policja sprawdza na jarmarkach torebki starym babom, czy przypadkiem nie maja noza, za to mocno opalony lekarz bez problemu wjezdza w tlum ludzi pomimo obowiazku betonowych barierek na kazdym placu i duzego policyjnego wozu tarasujacego wjazd na plac (w magdeburgu jakos dziwnym trafem stali z boku, a przerwa w bariekach miala 5m).

    woda z poidelek? a co to ja jakies bydlo jestem? oczywiscie troche tu zartuje, ale tylko troche. ten przyklad pokazuje jak nas zniewolono - woda, podstawowy warunek zycia, jest w jakis sposob reglamentowana.

    bangi, ja stary jestem, pamietam gleboka komune i jej zamordyzm, i widze, ze wspolczesny swiat powolutku zmierza znowu w te strone. tylko komune jakos udalo sie oszukac. exemplum: zeby cie system "dorwal", to przecietna urzedniczka (dajmy na to pani jadzia) w kazdym urzedzie, od zusu do bezpieki, musiala najpierw dostac zlecenie od naczelnika czy kierownika, potem musiala ruszyc leniwe dupsko i udac sie do archiwum, gdzie pol godziny musiala szukac odpowiedniej teczki czy fiszki (juz pomijam, ze fiszka mogla przypadkiem zginac czy zostac wsadzona na inna polke) i dopiero sprawa ruszala lub nie (bo pani jadzia wolala spedzac czas pytlujac z kolezankami przy kawce lub na zakupach robionych w trakcie godzin pracy). dzisiaj pani jadzia nawet klikac nie musi (woli w pasjansja ciupac, czy obecnie fejsbuczka miziac), bo system sam wlacza alert: kowalski do odstrzalu, takiego czy siakiego (policjantowi na ulicy nawet dowodu nie musisz pokazywac, wystarczy, ze pesel podasz i juz wie, ze 2005 roku dostales mandat za picie piwa na ulicy, masz nieoplacony rachunek za gaz oraz zalegasz z alimentami za 2 ostatnie miesiace. juz nie wspomne, ze wiekszosc spoleczenstwa sama sie neglizuje na fejsbuczkach i innych tiktokach. a sprobuj podac trefny, to po zdjeciu w systemie cie od razu namierzy). urzednik, jako podwykonawca zadan systemu jest wlasciwie juz zbedny, bo czlowiek jest zawodny (zapomina, myli sie, choruje), to element do eliminacji, wkrotce zastapia go roboty, drony itp. (vide wojna na ukrainie - zawsze technologie sa "prototypowane" na wojnie). ai juz wygrywa z pilotami mysliwcow.

    a strzelic fotke nanga parbat wystajacej 2km ponad horyzont po wyladowaniu?
    choc fotek nangi mam od groma, to ta z kokpitu samolotu pia na trasie islamabad-gilgit jest niepowtarzalna. z ziemi raczej nie ma szans.

    mystek:
    rower odpada, bo stanowi problem, ktorego nie mozesz zostawic na ulicy - mowie o przypadku podrozowania z sakwami, a nie popoludniowych wycieczkach za miasto. przerabialem temat i to jest spora niewygoda w trasie. samochod po prostu zamykasz i luz (ile nie parkujesz w strefach no-go i nie zostawiasz na widoku swojego canona, tego akurat zabieram zawsze). pieszkom o wiele lepiej, bo plecak mam caly czas na plecach, wiec problemu nie ma.


    a jesli idzie o same godziny - osobiscie wole 2 miesiace w samochodzie niz dwa razy po 8 godzin w samolocie. i wlasnie dlatego, ze mozna sie co 200m zatrzymac na fotke - i to w takim miejscu, ze autobusem, pociagiem czy inna marszrutka z lotniska nie dotrzesz
    Ostatnio edytowane przez mazeno ; 09-01-2025 o 13:27
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  8. #138
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 266

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    @Hubert Multana - o! to ciekawe, z reasekuratorami, czy to na ryku lokalnym, czy światowym również mam do czynienia
    @mystek - jasne jest, że trudno porównywać jazdę samochodem z lotem tanimi liniami pod katem wygody, ale już taka pierwsza klasa lub klasa biznes np. w Emirates to jest inny wymiar podróżowania - piszę to oczywiście totalnie w oderwaniu od kosztów takiej podróży samolotem. Też lubię podróże autem, ale to raczej w promieniu max. do 1000 km i raz do roku Oczywiście należy pamiętać, ze sam lot 3h to nie równy łącznej podróży 3h.

  9. #139
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    239

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    jesli porownujemy tanie linie vs przykladowe emiraty do jazdy autem to konsekwentnie trzaby porownywac jazde zwykla osobowka vs jazda wypasiona terenowka z emiratow chocby


    bangi, musze cie chyba kiedys zabrac na taka parotygodniowa wycieczke, obowiazkowo z zestawem foto hehe
    aha, auta z emiratow nie mam jakby co.
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  10. #140
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 266

    Domyślnie Odp: [Bangi] Samoloty

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    auta z emiratow nie mam jakby co.
    Ja też nie, nie mam takich wymagań.
    W Emiratach nie leciałem niestety niczym ponad klasę ekonomiczną, ale wygląd tych wyższych klas zrobił wrażenie.

Strona 14 z 19 PierwszyPierwszy ... 41213141516 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •