Skoro nie miałeś w rękach mojego R7, to nie znasz życia
Wczoraj właśnie R7 wrócił z serwisu na Żytniej, gdzie dokonano kalibracji Dual Pixela odpowiedzialnego za ostrzenie, i... jest tak samo hoojowo, jak nie gorzejCiągła tendencja do Back Focus z EF 100-400L II. Aparat ostrzy tak, że obiekt jest w najlepszym wypadku na przedniej granicy GO, czyli tam, gdzie obiektyw nie osiąga pełnej rozdzielczości.
Z Tamronem (który też wrócił z naprawy) R7 ostrzy lepiej, niż z e-Lką, ale gorzej, niż przed naprawą
IBIS z manualnymi obiektywami nie-Canona działa teraz jeszcze gorzej, niż działał.
Nie zamierzam zostawić suchej nitki ani na tym niedorobionym wynalazku, ani na serwisie.