Jakbym widząc jakiegoś myszołowa musiał odblokować aparat wpisując PIN, to bym zabił producenta, dystrybutora, detalistę i siebie, tylko jeszcze nie wiem, w jakiej kolejności
Nie musiałbyś nikogo zabijać bo zapewne można by było to wyłączyć na jakiś czas. Serio to byłaby przydatna funkcja.
Nie musiałbyś nikogo zabijać bo zapewne można by było to wyłączyć na jakiś czas. Serio to byłaby przydatna funkcja.
Dostęp do telefony jest chroniony ponieważ zawiera on o wiele więcej wrażliwych informacji niż aparat. W aparacie fotograficznym jest pewne banalne rozwiązanie chroniące wszystkie zgromadzone w nim dane. Wystarczy wyciągnąć kartę pamięci...