Dawno, dawno temu, jak mi klient zwrócił uwagę, że mój sprzęt przecież zarabia na siebie, więc mógłbym go sobie zmienić, to mu odpaliłem, że ma zarabiać na mnie, a nie na siebie, i ma tu uj do gadania
Hmmm.. .ciekawe podejście do klientów ... ale raczej nie będę testował .....
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner