P.S.

Przy okazji: miałem przez chwilę okazję mieć chiński celownik kątowy kupiony na Aliexpress. On muszlę oczną ma, ale jest to takie dziadostwo pod względem optycznym, że natychmiast go zwróciłem.

Za mało profesjonalne zdjęcia instruktażowe przepraszam, ale jedyne miejsce do robienia takich zdjęć w moim domu, czyli w stół w salonie, zostało zajęte, bo w momencie, jak mnie naszło, to żona rozpętała inwentaryzację swoich ciuchów, więc zrobiłem fotki na parapecie zasłaniając okno segregatorem, albowiem mi światło waliło za mocno