Tak było na początku ery aparatów cyfrowych, że użycie starych lamp błyskowych, które miały napięcie zwarciowe na stopce dochodzące do kilkudziesięciu woltów, groziło uszkodzeniem elektroniki aparatu dostosowanego do lamp wyzwalanych przy napięciach rzędu 7,5V lub mniej, ale chyba, do cholery, tamte dzieci do dzisiaj już urosły, i nie powinny się nikomu takie kotki we łbie pieprzyć?!