Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta

Też zauważyłem, że należy wprowadzić korektę na plus przy odbijaniu. Tak sobie myślę, ze wynika to z dodatkowego rozpraszania światła przy odbiciu, koloru tego od czego odbijasz, niedostosowania kąta obiektywu do kąta rozsyłu (istnieje takie słowo?) po odbiciu, albo jeszcze coś innego.......?
Przy świetle odbitym oświetlenie sceny jest gradientowe, tzn. natężenie oświetlenia spada wraz z odległością od powierzchni odbijającej. Automatyka stara się nie prześwietlić obszaru najmocniej oświetlonego, a tym obszarem może być np. widoczny w kadrze kawałek sufitu, lub chociażby wierzchołki głów postaci, więc niżej lub dalej będzie stopniowane niedoświetlenie. Eksperymentowałem kiedyś z używaniem szarego filtra gradientowego Cokin na obiektywie przy oświetleniu błyskowym dla wyrównania oświetlenia sceny i dawało to bardzo dobre rezultaty. Także położenie palnika lampy ma duży wpływ na charakter oświetlenia. Im jest on niżej nad osią obiektywu, tym lepiej. Lampy reporterskie mocowane w sankach, z głowicą zadartą do góry, w niskich pomieszczeniach i przy bliskich obiektach, dają zbyt duży gradient oświetlenia. Wtedy lepiej jest, gdy lampa jest zamocowana z boku aparatu i bardzo nisko, aby palnik był jak najniżej. Dużo lepsze rezultaty dawała mi stara lampa Olympus T-32 w sankach, bo jest niska, i tylko palnik ma przekręcany do góry, niż klasyczna lampa reporterska, której podniesiony palnik był przynajmniej 10 cm wyżej.