Watek faktycznie wymagałby wydzielenia, ale skoro się tu udzielasz, to tutaj muszę wykonać ripostę.
TY TEGO PO PROSTU NIE ROZUMIESZ I SAM PISZESZ BZDURY!!!
Ostrość jest tylko w płaszczyźnie ostrości i nigdzie więcej, a dla organoleptycznej oceny, która jest złudzeniem optycznym, że coś poza płaszczyzną ostrości jest ostre, wymyślono miarę w postaci tzw. krążka rozproszenia (CoC).
Historycznie rzecz ujmując, w czasach fotografii na błonach fotograficznych, wielkość krążka rozproszenia została przyjęta do oceny ostrości NA ODBITCE FOTOGRAFICZNEJ O ROZMIARACH POCZTÓWKI, czyli ca 10 x 15 cm, I DLA NICZEGO WIĘCEJ, czyli dla liniowego powiększenia 4x z klatki małoobrazkowej (FF). Umowny CoC jest wielkością graniczną, a nie stałą, i narasta do tej granicy od zera.
Kolejnym założeniem, które poczyniono, jest to, że reprodukcje w rozmiarze większym od pocztówki będą oglądane z proporcjonalnie większej odległości.
Ten warunek nie jest spełniony przy oglądaniu obrazów na monitorach, bo de facto skalując obraz możemy go oglądać z wielu różnych "odległości", a warunek wstępny powiększenia 4x z klatki małoobrazkowej też nie jest JUŻ spełniony, albowiem obecnie obrazy reprodukuje się kierując się liczbą pikseli, które zawierają, a nie wielkością fizycznego obszaru, który te piksele zajęły na matrycy aparatu, więc powstaje związek pomiędzy CoC a gęstością matrycy. Nie jest on bardzo silny, bo wielkość krążka rozproszenia oscyluje pomiędzy właściwym dla FF a właściwym dla APS-C, ale jest.
Każde większe powiększenie zmniejsza wrażenie ostrości planów poza płaszczyzną ostrości, a więc wymusza to zmianę przyjętego krążka rozproszenia na mniejszy. Nie jest on więc wartością stałą i bezwzględną dla danego formatu klatki obrazowej, lecz jest powiązany ze skalą powiększenia obrazu w procesie reprodukcji.
Obrazowo wygląda to tak: jeśli na pocztówce wydaje Ci się, że w planie poza płaszczyzną ostrości coś jest ostre, a po zwiększeniu skali odwzorowania na odbitce, powiedzmy do rozmiaru 20 x 30 cm okazuje się, że nie jest to takie ostre, jak by się chciało, to znaczy, że aby było ostre. należało by przymknąć przesłonę, czyli rozszerzyć GO, a tym samym zmniejszyć faktyczny krążek rozproszenia w interesującej nas płaszczyźnie.
Tym samym wielkość krążka rozproszenia, który był "dobry" dla pocztówki, a jest za mały dla A4, przyjęta jako constans NIE DZIAŁA!
Wrażenie głębi ostrości zdjęcia maleje wraz ze zwiększaniem skali jego prezentacji, a narasta przy zmniejszaniu formatu prezentacji, czyli następuje zmiana GO uzyskanej przy rejestracji obrazu.
Aby to unaocznić trzeba obejrzeć niżej załączone obrazy w pełnej rozdzielczości, bo na CB wyświetlają się zmniejszone do 1280 p i są ostrzejsze, niż w widoku pełnoekranowym, lub w widoku 100% pikseli. Zalogowany użytkownik może na zdjęcie kliknąć, a niezalogowany powinien otworzyć link obrazu w nowym oknie.
1. Całe zdjęcie, bez kadrowania. EOS 6D, EF 1,8/50 mm f/2,5.
2. Zdjęcie kadrowane.
3. Zdjęcie kadrowane mocniej do ca 50% wielkości (szerokość 2560 p).
Kadrowanie 50% de facto sprowadza się do symulowania wykonania zdjęcia nie przy ogniskowej 50 mm, lecz 100 mm, jednakże nie przy oryginalnej przysłonie f/2,5. To zdjęcie wygląda jak wyświetlone w rozmiarze 50% zdjęcie zrobione obiektywem 100 mm przy f/5, albowiem następuje relatywizacja przesłony względem skali odwzorowania obrazu. Przykłady na to będą na końcu.
Te same zdjęcia, co powyżej, zmniejszone do 1280 p, aby można je było oglądać bez klikania. Widać, że wrażenie GO się zmienia w zależności od wycinka.
1A. Cały kadr 20 Mp wykonany 50 mm f/2,5, a wyświetlony w rozmiarze 1:4, czyli 1280 p, wygląda jak 100% wycinek ze zdjęcia wykonanego obiektywem 12,5 mm przy przesłonie f/0,6. Czy ktoś ma taki obiektyw? Nie? A tak łatwo go uzyskać
2A.
3A
4. Zdjęcie nr 1 zmniejszone dziesięciokrotnie.
5. Stuprocentowy wycinek 1280 p. ze zdjęcia nr 1.
6. Zdjęcie nr 4 powiększone 10 x do rozmiarów oryginału, czyli zdjęcia nr 1. (trzeba kliknąć, aby otworzyć całe).
7. 100% wycinek ze zdjęcia 6. Pomijając brak ostrości wynikający z wywalenia 99% pikseli z oryginalnego pliku w trakcie jego zmniejszania, to różnica w ostrości planów została całkowicie zatarta.
8. Zdjęcie zmniejszone 10 x (nr 4) wkomponowane w pełną klatkę, czyli symulacja matrycy telefonu komórkowego. Tu nie widać już różnicy ostrości w planach, bo skala ich odwzorowania na matrycy ja zaciera.
9. Bezpośrednie porównanie 100% wycinka z oryginalnego zdjęcia nr 1 z wycinkiem ze tego zdjęcia zmniejszonego do 1280 p.
10. Porównanie, jak zmienia się wrażenie GO w zależności od skali prezentacji obrazu. De facto pokazuje to też, jak zależy GO od przesłony i ogniskowej przy tej samej odległości od motywu.
Po lewej stronie 50% widok zdjęcia wykonanego przy 100 mm f/4 w porównaniu do 100% widoku zdjęcia wykonanego 50 mm f/2. Zdjęcia i GO wyglądają tak samo.
11. Przy stuprocentowej prezentacji zdjęcia z obiektywu 100 mm (po lewej) wrażenie małej GO wzrasta.
![]()