Natomiast to, co pokazał @
candar jest niczym innym, jak różnicami w skali odwzorowania planów, a skala odwzorowania to jest odległość podzielona przez ogniskową. Jeżeli odległość pomiędzy obiektem 1 i 2 podzielimy przez ogniskową, to w oczywisty sposób zmieści się tam więcej ogniskowych krótszych, niż dłuższych, a tym samym różnica w skali odwzorowania obiektów 1 i 2 będzie mniejsza dla obiektywu dłuższego, a to daje właśnie tą kompresję. Tyle, że właśnie muszą być kolejne plany, aby taki efekt wystąpił, i muszą być zlokalizowane w kadrze zarówno blisko, jak i daleko, a ponadto dla każdej ogniskowej trzeba zmienić odległość przedmiotową, więc nie są to takie same warunki, jak w przykładzie pokazanym przez @
mirror.