Krakowskim targiem zaproponowałbym słowo zasłona, gdyby to akurat nie była migawka
A tak w ogóle, to dobrym obyczajem by się stało odnoszenie wartości liczbowej migawki do miary czasu i posługiwanie się słowami "dłuższy" i "krótszy" zamiast "większy" i "mniejszy", a wartości przysłony stricte do pola przekroju jej otworu, czyli "większa" bądź "mniejsza" i nieużywania w ogóle mylących słów "powyżej" lub "poniżej" w odniesieniu do któregokolwiek z tych parametrów, albowiem wartości liczbowe przysłony i migawki są odwrotnościami ich parametrów fizycznych.