Swego czasu najpopularniejszym samochodem w Polsce był PF 126p (od 1973 do 2000 r. na polski rynek trafiło ponad 2,4 mln tych aut , ogólnie w naszym kraju wyprodukowano 3,3 mln sztuk)i czego to dowodzi? Wyłącznie masowej produkcji jednej marki i celowego zamknięcia na rynki zewnętrzne. Czyli wszyscy klaszczemy i bijemy brawo? Jest sukces? Czy to oznacza, że PF 126p będąc najpopularniejszym wozidłem w Polsce był zarazem najlepszym samochodem na świecie? A może dlatego, że wyprodukowali ich kilka milionów sztuk, podobnie jak canony, które sprzedawane były na wagę w ilościach astronomicznych w supermarketach?
Model R10, kosztujący obecnie 4800 zł i ponad 5000 zł w zestawie z obiektywem kitowym to prawdopodobnie najbardziej podstawowy aparat jaki wypuszczono w systemie R. Próg wejścia do nowego systemu przez amatora staje się znacznie wyższy niż w przypadku konstrukcji lustrzankowych, gdzie mieliśmy do dyspozycji kosztujące połowę tej ceny modele typu Canon EOS 250D (a nawet jeszcze tańsze modele z 4-cyfrowej serii lustrzanek EOS). Czy kupujący canona R10 są informowani, że zdani będą wyłącznie na szkła RF, albo konieczność zakupu adaptera i starych szkieł EF, których cena cały czas rośnie i pozostaje do wyboru głównie rynek wtórny?