Pitolenie. Dalej wybór jest ten sam. Naganiałem się podczas urlopu z R + Sigma 150-600, na szczęście C. Mimo wszystko mam "łokieć tenisisty" ale za to teraz po podpięciu do R + przejściówka, Sigmy A 35/1.4, Sigmy A 85/1.4 czy EF 200mm L II f/2.8, wydaje mi się, że to małe i poręczne zestawyLudzie - nie popadajmy w paranoję i nie wrzucajmy wszystkich fotografów i ich potrzeb do jedengo wora. Jakbym robił 3 sesje tygodniowo i z fotografii żył, to bym szukał dla mnie kompromisu między wagą, jakością i ceną. Jak ja robię 5-15 zdjęć tygodniowo, to wali mnie to, czy mam zestaw 30% lżejszy i 25% mniejszy. Mam swój kompromis jakości i ceny. Jak się kiedyś pojawią obiektywy firm trzecich do R, super. Jak nie - a co mnie to... Zatem każdemu w/g potrzeb. Szklarni EF w stanie sklepowym i cenie bardziej niż akceptowalnej jest na rynku wtórnym, jak to mawiają moi koledzy z Poznania, w pip i nazad. A piewcom teorii spiskowych, że kolejne body R będzie już tylko pracowało ze szkłami R... nie skończę zdania, admin patrzy...
Zatem nie - nie jest tak, że dla pewnego amatorskiego targetu, jak ja, jest tylko alternatywa R-wydmuszek za "grosze" czy R-elek za dwie nerki. Dziękuję za uwagę.