Zakup używanego obiektywu - walnięta sztuka czy jest ok?

[fristajlor]

Fundamentalną chyba kwestią jest to, że zdjęcia są robione na APS-C, a w tym przypadku żaden obiektyw nie dedykowany do APS-C nie daje takich samych dobrych rezultatów, jak na FF. Ten 2,8/100 L IS przy f/2,8 na matrycy APS-C 20 Mp (70D, 7D II) jest minimalnie mniej ostry, niż EF 1,8/50 STM przy f/2,8, a potem właściwie nie jest lepszy, a co najwyżej taki sam, więc trudno oczekiwać cudów po tym szkle w takim zastosowaniu.

APS-C na pewno stanowi większe wyzwanie dla obiektywu względem FF ale tu nie o wyższość FF chodzi tylko o ocenę czy te efekty są normalne na takiej matrycy tj. czy obiektyw zachowuje się w normie. EF100L to topowy obiektyw Canona, pomijając obiektywy TS-E, to 1 z 2 wydanych przez Canona eLek do makro. Nie ma altyrnatywy z EF-s w ramach tej ogniskowej, która mogłaby się lepiej zachowywać na APS-C. Cudów nie oczekuję a jedynie przyzwoitego efektu.

czytam ze jesteś z warszawy zatem najprościej byłoby mieć pewność
https://serwis.proclub.pl/zbadaj-aparat
(...)
i to wszystko za niecałe 70zł - i masz pewność ze obiektyw nie jest walnięty

Jestem z Wawy ale kolega (kupujący) niestety nie. Osobiście nie jestem zwolennikiem używanego sprzętu i swój egzemplarz swego czasu kupiłem ze sklepu. Kolega zdecydował się na rynek wtórny. Tak czy siak ciakawa opcja do rozważenia na przyszłość.

IMHO nic złego nie rzuca się w oczy.
Jakie zastrzeżenia ma kolega, który twierdzi, że nie jest dobrze?

Kolega spodziewał się większej ostrości.

Bangi, WinSho dzięki za Waszą opinię - na pewno pomoże koledze zaprzyjaźnić się z nowym nabytkiem Sam (jako 1 z 2 kolegów kolegi, którzy ocenili efekty) też nie miałem zastrzeżeń do tych ujęć. Jeśli ktoś jeszcze mógłby to potwierdzić lub wręcz przeciwnie zaprzeczyć to będziemy wdzięczni.