Dzięki za uwagi.
Już mówię troszkę więcej, co poeta miał na myśli.
Niedzielny spacer z adapterem na nikkory, z programowalnym dandelionem, instrukcje wydrukowane w torbie itd
Piszę instrukcje w l.m., bo są przynajmniej dwie linie rozwojowe, a instrukcję z zakupu zgubiłem. Mineralna bulgocze 10m obok i testujemy.
I rosyjsko-białorusko-litewsko-ukraiński (nie mam pojęcia, gdzie jest pierwotne pochodzenie, a gdzie tylko sprzedaż, Litwa to sprzedaż, ale już nie aktualna chyba) chip da się ustawić w AF, tzn melduje się do body jako obiektyw AF z hebelkiem w AF. I to ma efektywnie działać jak w/w trap. Teraz rozumiem DLACZEGO.
Niestety, ten który posiadam, ma 3 podstawowe ustawienia, które można zaprogramować (przy czym robi się to łatwiej, bez dziwnych gestów) - ale nie ma trybu AF.
Całość testów potwierdzałem sobie jak najbardziej oryginalnym szkłem Canona w MF.
Z ciekawostek: np oba mają koncepcję mikroreulacji.
Ten słowiański się uruchamia przez odłączenie obiektywu w pewnym szczegółowym reżimie, ten drugi (mój) przez zdjęcia na przysłonach 64-57-64 (a końcowy wpis do flasha 57-64-57)
--- Kolejny post ---
Właśnie, podchodziłem do ML jeszcze przed posiadaniem 6D, na 70D, gdzie była wersja testowa, wiec się nie angażowałem.
Z tego co do mnie dociera, ML wszystko co daje od siebie, to w LiveView, a trybie lustzrankowym chyba nic?
> „Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski
Ale fotografowanie całkiem fajnie się łączy z pewnego rodzaju melancholią, resetem z wysokiej aktywności, a nawet smutkiem ... Nie sądzisz ?