Dzięki za opinie. Ja nadal się nie zdecydowałem, może i dobrze bo teraz są lepsze ceny

(na R6 i 5D iv). Odbyłem male testy w sklepie więc nie naszalałem. R odpadł jako pierwszy bo nie wyrabiał z AF na ruchomych (przybliżających i oddalających) obiektach. Do spokojnych ujęć pewnie byłby OK. R6 poradził sobie lepiej ale niestety był to aparat z gabloty więc musiałem być wyjątkowo powściągliwy z używaniem spustu

do tego z mega starym softem. kilka fotek trafionych, kilka nietrafionych (zwłaszcza te ruchome przybliżające się). Czasu mam coraz mniej i chyba zaryzykuję R6.