Chyba jednak nie.
Od decyzji o produkcji wyrobu do jego sprzedaży mija zwykle 2-4 lata a proces rozwoju, dopuszczeń, przygotowania produkcji, serwisu, marketingu jest bardzo kosztowny.
Decyzja w sprawie wypuszczanych teraz obiektywów zapadała średnio 3 lata temu.
Najbliższe 2-3 lata to złoty ale chyba ostatni okres dla systemu APS-C, firmy będą wypuszczały wszystko co jest na końcowym etapie rozwoju by choć trochę zwrócić koszty i zarobić.
Potem system APS-C zostanie pożarty przez smartfony. Rynek aparatów foto będzie się kurczyć, nie będzie miejsca na APS-C i FF to znaczy nie bedzie tylu chętnych na kupno by wystarczyło na utrzymanie, rozwój i zyski dla firm z tego obszaru. Będą musiały albo rozwijać/produkować inne wyroby albo splajtować.
A szkoda bo ma on wiele zalet, jest to "wina" producentów którzy (z różnych powodów) forowali system FF
Myślę, że gdyby na rynku był również na równych zasadach mniejszy, lżejszy, tańszy system APS-C (niż FF) o takich samych własnościach (rozdzielczość,lpmm, dynamika, szumy, ...) oraz o tym samym poziomie rozwoju technologii co FF to mogłoby być zupełnie inaczej.
jp