Brniesz w jakieś dalsze absurdy.
Przyjęło się, że optymalna odległość oglądania obrazu jest równa jego przekątnej i nie ma to nic wspólnego z ogniskową, jaką wykonano zdjęcie. Z uwagi na wady wzroku może to wymagać użycia okularów do dali lub do bliży, ale co do zasady chodzi o kąt widzenia nie wymagający od gałki ocznej znacznego ruchu aby obejrzeć i ocenić cały obraz.
Zdjęcie wykonane krótszą ogniskową pokaże więc więcej otoczenia, ale mniejsze szczegóły, a zdjęcie wykonane dłuższą ogniskową zrobi odwrotnie, a to, co widzisz pod kątem wyznaczonym przez przekątną obrazu i odległość równą przekątnej odpowiada mniej-więcej obiektywowi standardowemu i tylko zdjęcie wykonane obiektywem standardowym możesz odnieść do obserwowalnej rzeczywistości.
Gdybym chciał wyprodukować obraz obejmujący całe moje pole widzenia z odległości metra, to musiałby on mieć ponad 4 metry szerokości, bo "widzę" 3-metrową ścianę, kawał okna i drzwi do pokoju z dużym hakiem, i oglądać go z odległości jednego metra, co by się nie obyło bez kręcenia głową![]()