JP, Przemek_PC ja też nie wątpię, że Smartfony wygrają z lustrzankami/bezlusterkowcami. Jak historia pokazuje nie jest najważniejsze, co oferuje wyższą jakość, tylko co jest łatwiejsze w użyciu (jesli przy okazji jest mniejsze i lżejsze to w ogóle super) i ma WYSTARCZAJĄCĄ jakość. To co podkreśliłem to słowo klucz. Myślę, że najtrafniejszą analogią to płyta CD (i Discman) a mp3, którego młodzież słucha nota bene na smartfonach. Ma się go zawsze przy sobie. Jakość? Na co komu jakość? Co sądzą audiofile o mp3? Młode pokolenie niestety nie pozna tego czego zostaje pozbawione.
Nas tu (przynajmniej mnie) nie razi wychwalanie (coraz większych) możliwości smartfona, tylko bycie ślepym, że plik jaki daje smartfon jest znacząco gorszy od tego z dobrego sprzętu fotograficznego.
Watku JP nie zamykam, ma prawo pisać. Szkoda, że nie odpowiada na pytania. To, że on pisze to się nie dziwię, ale po co pisze tu wiele innym osób to tak. Skoro przypadek jest beznadziejny, to po co? Zapewne zapytacie to po co ja tu piszę? Ano dlatego by łagodzić napięcie między rozmówcami i próbować podsuwać wnioski jakie można wyciagać. Bo nie pasuje mi zbyt obcesowe (przez wiele osób) traktowanie JP, a funkcje wiadomo jaką mam, zielony nick. Stąd piszę, łagodzę. Mam nadzieję. Argumentuję.
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
1.
Użyłeś trafnego pojęcia WYSTARCZAJĄCA jakość (dzięki !)
Dla przedstawionych w #665 :
- mojego sposobu fotografowania (innego nie uprawiam, więc się nie wypowiadam)
- sposobu kadrowania
- sposobów prezentacji zdjęć
jakość zdjęć z mojego smartfonu jest na tyle wystarczająca że jest porównywalna ze zdjęciami z A7R3 w tych sposobach prezentacji.
Ale dodałem też w tytule #665 rok 2022.
Nie jestem specjalistą od fotografii obliczeniowej, od matryc czy procesorów.
Ale jeśli specjaliści z innej kultury niż nasza, z kultury gdzie słowo znaczy bardzo wiele, gdzie niedotrzymanie słowa kończyło się samobójstwami, pierwszy odpowiedzialny ze rozwój matryc które dominują na rynku a drugi odpowiedzialny za rozwój specjalizowanych procesorów w fotografii obliczeniowych twierdzą że za 2 lata, w najbliżeszej przyszłości jakość zdjęć przekroczy jakość zdjęć z bezluster/aparatów systemowych to traktuję to poważnie.
Przyjmuję za pewnik że obszar wyższej jakości zdjęć z aparatów fotograficznych nad jakościa zdjęć ze smartfonów znacznie się skurczy za 3-4 lata.
2.
To jest jakiś fenomen naszych polskich portali, nie spotykam się z nim na portalach zagranicznych które przeglądam czy w których uczestniczę.
Jest grupa osób które znają się na wszystkim, zabierają głos wszędzie by spostponować dokopać innym, zgłaszają pretensje że nie reaguje się na ich pytania/zaczepki, pouczają innych itd.
Nie widzą że to jest samoośmieszanie, że to jest pokazywanie jakiegoś braku/inności we własnej psychice.
Ja trakuję że tak po prostu jest, traktuję to jak karawana szczekanie psów gdy przechodzi przez oazę.
3.
Odpowiadam i jestem gotów nadal odpowiadać na każde merytoryczne pytanie dotyczące S22, dotyczące moich doświadczeń, poglądów i ich uzasadnień, dalszych moich działań w obszarze smartfoto, pytań których celem jest/będzie podzielenie się wiedzą.
Bardzo chętnie bym poczytał/doumiał sie tutaj o doświadczenach innych uczestników tego forum z zakresu Smartfon a aparat foto
jp
PS
Doceniam Twoje starania porządnego spełniania roli którą się podjąłeś.
Ale nawet w tym poscie z wielu jego miejsc przebija się Twoja postawa epigona, Twoja obawa/niechęć do nadchodzących zmian, do rozwoju smartfoto.
Ja mam inną postawę do rozwoju technologii (co zreszta widać). Jesteśmy różni. Byłoby fatalnie gdyby wszyscy byli tacy sami
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 06-10-2022 o 09:13
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Nie wiem, czy kupiłbym od JP samochód i cokolwiek innego. Biorąc pod uwagę, że zadowala go tzw. "wystarczającość" do tego co robi bałbym się, że zamiast foteli będą w samochodzie taborety kuchenne a zamiast reflektorów lampy naftowe.
Generalnie nie mam nic przeciwko uświadamianiu innych osób, że telefon robi lepsze lepsze zdjęcia od aparatów foto o ile nie przerodzi się to w przyszłości w niezdrowe szerowanie fake newsów wzorem instagramerek jedzących trujące grzyby i zachęcające do tego inne osoby. Tak więc wiara w reklamy i fake newsy może w niektórych przypadkach jednak być szkodliwa dla zdrowia.
https://stylzycia.radiozet.pl/Kuchni...agiczne-skutki
https://twitter.com/WojtekKardys/sta...563968/photo/1
ps.
czekam na challange "smartfon lepszy od lustrzanki". Na FB, IG, czy czymkolwiek innym.
Ostatnio edytowane przez candar ; 07-10-2022 o 14:31
Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com
To jest akurat kompletnie złe porównanie. Muchomor czerwony (Amanita muscaria) jest grzybem jadalnym po odpowiednim przygotowaniu. Jego toksyny są rozpuszczalne w wodzie w przeciwieństwie do toksyn muchomora sromotnikowego, więc cienko pokrojone grzyby wygotowane przez 15 min. w dużej ilości osolonej wody (1 litr na 100 g kapeluszy), którą trzeba odlać, a najlepiej wygotowane dwukrotnie w świeżej wodzie, są bezpieczne do spożycia. Są na ten temat zarówno przekazy historyczne, jak i poważne badania naukowe. Polecam obejrzeć sobie film nakręcony przez doktora biologii Łukasza Łuczaja. Na surowo te grzyby powodują wymioty i halucynacje oraz omamy wzrokowe, a dopiero większa ilość może być śmiertelnie groźna.
https://www.youtube.com/watch?v=xfGYZKpIQv0
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Nie bez przyczyny nasz magiczny autor z hukiem wyleciał z forum KKM, otrzymując jeszcze na zakończenie oficjalny przydomek Pitolnik. W końcu na innych forach nie jest tak jak tu.
W obecnych czasach coraz częściej wygrywa "bylejakość" i "bylejakość" zdjęć ze smartfonów wystarcza wielu (a nawet większości), dodam, że nawet mi czasami wystarcza, ale nawet pomimo tego, nie wyobrażam sobie rezygnacji z fotografowania na dłuższą metę pełnoklatkowym aparatem, którego jakość zdjęcia bije na głowę, to co wypluwa smartfon (nawet "najlepszy").
Jak długo takie osoby mają chętnych do dyskusji, tak długo będą istnieć. To nie tylko wina takich "pitolników"![]()
Co by nie powiedzieć, to że ten wątek nie rozpłynął się w nicości, gdzie jego miejsce, i ma już prawie 70 stron, to nie jest "zasługa" Jana, tylko Wasza. I moja też...
http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia
No tak. Jak już mamy się pogrążyć do cna, to to jest przednia myśl.
http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia