Ja bym się tylko cieszył, bo plaża dla mnie.
O takich rzeczach to już Kochanowski pisał
https://klp.pl/odprawa-poslow-greckich/a-11017.html
Krótki cytat:
"Ulisses, czyli Odyseusz, zapowiada rychły upadek państwa, w którym nie są szanowane przepisy prawa, w którym szerzy się korupcja i zepsucie. Szczególnie negatywnie wyraził się o tak zwanej złotej młodzieży, pod tym określeniem kryją się młodzi potomkowie szlachciców, dla których nadrzędnymi wartościami jest lenistwo, obżarstwo i uciechy fizyczne."
Pewnie jakbym bardziej pokopał, to znalazłbym takie coś u Platona i Arystotelesa.
Ogólny wniosek z całej argumentacji mam następujący.
Aparat jest be, więc trzeba kupić komórkę, ale jako że nie da się tym fotografować, to kupię sobie jeszcze uchwyt i powerbank, żeby komórka wyglądała chociaż trochę jak aparat. A porozmawiam do nadgarstka jak tajny agent z kiepskiego filmu.