
Zamieszczone przez
atsf
Dotarliśmy do sedna tego, kim jest fotoamator: jest to osoba, której robienie zdjęć nie tylko sprawia przyjemność i daje satysfakcję, ale staje się stałym zajęciem i celem samym w sobie bez żadnego przymusu. Jest to po prostu hobby, a używany sprzęt nie ma żadnego znaczenia, albowiem służy on tylko realizacji celu, a tym celem nie jest samo używanie tego sprzętu.
Jednakże to hobby przeważnie sprawia, że gust fotoamatora się kształtuje, rozwija, i sprawia, że rośnie jego zapotrzebowanie na wysoką jakość otrzymywanych obrazów, co doprowadza do konkluzji, że tę może zapewnić tylko normalny sprzęt fotograficzny, a wszelkie ułatwienia w wykonywaniu zdjęć są oczekiwane od tego sprzętu, a nie od jego namiastki, jaką jest smartfon. Trud i koszt używania normalnego sprzętu opłaca się ze względu na jakość obrazów, a także jego niezastępowalność przez smartfon w wielu sytuacjach.
Wplatanie wątku o AI ma się nijak do dyskusji nt. aparat vs. smartfon, albowiem AI ma- lub będzie miała- zastosowanie na obu tych platformach, natomiast generowanie obrazów przez AI od podstaw fotografią nie jest i i nigdy nie będzie, albowiem można te obrazy rozpatrywać jedynie jako fotorealistyczne grafiki, które nie przedstawiają rzeczywistych przedmiotów i sytuacji w funkcji czasu, gdy tymczasem fotografia polega na rejestrowaniu rzeczywistego obrazu w konkretnym momencie i ze wszystkimi tego konsekwencjami, wśród których naturalnym efektem często jest niedoskonałość zdjęcia.
Fotografowanie jest wyzwaniem, aby tworzyć obrazy doskonałe już w momencie ich rejestracji, a postproces jedynie je udoskonala.
Nawiasem mówiąc, AI opiera się na złodziejstwie, albowiem została wyszkolona na ukradzionych miliardach prawdziwych fotografii, aby naśladować nie tylko styl obrazów, który jest inspiracją dla fotoamatora, ale przede wszystkim sam rzeczywisty wygląd rzeczy.